NighTrain Station Guns N' Roses

Richard Fortus powraca do korzeni.

Gitarzysta Guns N’ Roses obwieścił na swoim profilu w mediach społecznościowych, że w drugiej połowie kwietnia br. wystąpi na festiwalu Pandemonium (2024) wraz z zespołem Psychedelic Furs.
Muzyk zwrócił się do fanów rocka w Australii i zaprosił ich na festiwal.

Warto przypomnieć, że przed czterema laty Richard współpracował z Psychedelic Furs jako producent ich (pierwszej po trzydziestu latach przerwy) płyty, „Made of Rain”.

Basista Psychedelic Furs, Tim Butler, powiedział wówczas w wywiadzie dla „The Pitch”:

„Kiedy postanowiliśmy nagrać tę płytę, Richard Fortus wyciągnął do nas pomocną dłoń. Czuwał nad całym procesem nagrywania i zasugerował, żebyśmy poprosili o pomoc Tima Palmera, który ma spore doświadczenie, gdy idzie o miksowanie”.

„Znaliśmy Richarda od 1992 roku. Jego zespół, Pale Divine, otwierał wówczas nasze koncerty w ramach trasy World Outside. Richard jest fanem Furs i to okazało się bardzo pomocne, ponieważ kiedy byliśmy w studiu, prowadził nas w stronę, która jego zdaniem była dla najbardziej adekwatna, oddalając nas tym samym od dawnych błędów.
Poza tym atmosfera była bardzo swobodna. Znamy Richarda, nie musieliśmy więc przełamywać lodów. Cały proces nagrywania bardzo na tym zyskał. Dobrze się bawiliśmy”.


Festiwal rozpocznie się 20 kwietnia w Melbourne.





Informację podał @daub
Źródło

Gunsi też nagrywają  Ale jest różnica między nagrać i wydać. Dobrze, że Richard nie zapomina o tych, którzy wynieśli go do sławy. Takie powroty zawsze cieszą, choć, nie kryjmy tego, kasa, w momencie, gdy Gunsi nie grają, też jest potrzebna, bo zapewne pensja Richarda nijak się ma do pensji Slasha.