Alice Cooper właśnie zakończył krótką trasę z zespołem Hollywood Vampires, w którym grają również Joe Perry i Johnny Depp. Niebawem znowu zacznie koncertować.
W międzyczasie gościł w 130. odcinku „Appetite for Distortion”. Opowiedział tam nie tylko o swoim zespole, lecz także o piosence „The Garden” Guns N’ Roses.
Niedawno Hollywood Vampires opublikowali album pod tytułem „Rise”, który w krótkim czasie wspiął się na szczyt notowania Spotify w czternastu krajach, a w dwudziestu innych uplasował się na drugim miejscu.
Zespół powstał jako hołd dla zmarłych muzyków, takich jak John Lennon, Harry Nilsson, Keith Moon czy Jim Morisson. Kiedy Cooper przedstawił projekt Duffowi, ten bez wahania zgodził się wziąć udział w przedsięwzięciu – podobnie jak Joe Perry i Johnny Depp.
Kapela z miejsca została zaproszona do udziału w wielkich muzycznych wydarzeniach kalibru Rock in Rio.
„Oczywiście granie dla takich tłumów nie było dla nas szokujące. Przyzwyczailiśmy się do tego w naszych ‘rodzimych’ zespołach”, wyjaśnił Alice.
Muzyk wspomniał, że jego pierwszy kontakt z Guns N’ Roses datuje się na rok 1984, czyli na kilka lat przed ukazaniem się „Appetite for Destruction”. Gunsi grywali podówczas w klubach, a Cooper zaproponował im, żeby otwierali jego koncerty.
„Byli bandą wariatów”, powiedział, „i kiedy człowiek patrzył na to, jak grają, nachodziła go ochota, żeby samemu grać lepiej”.
„Axl jest moim dobrym przyjacielem”, dodał muzyk. „Przyjaźnię się też ze Slashem”.
Alice pojawił się w piosence „The Garden” z płyty „Use Your Illusion I” Guns N’ Roses.
Oto jak wspomina ów epizod.
„Dochodziła trzecia nad ranem, kiedy Axl zadzwonił do mnie i powiedział, że ma piosenkę… Wiesz, on zawsze pracował nocami… Tak więc zadzwonił i stwierdził, że ten kawałek jest jakby skrojony na mnie. Odpowiedziałem: ‘Dobra, już jadę’. Spędziłem tam może dwie godziny. Nagraliśmy ten kawałek, a potem niemal zdążyłem o nim zapomnieć”.
Jakiś czas później Alice zaproponował Axlowi i Slashowi, żeby wzięli udział w [ponownym] nagrywaniu „Under My Wheels”.
Czy jest szansa na to, że drogi Coopera i Guns N’ Roses ponownie się skrzyżują i na którymś z koncertów publiczność usłyszy wspólne wykonanie „The Garden” albo „Under My Wheels”?
Alice nie wykluczył takiej możliwości.
„Wszystko jest możliwe”, zapewnił. „Mógłbym nawet otworzyć ich koncert. Moje ego nie jest wybujałe”.
Do odsłuchu Transkrypcja na podstawie