18 listopada Las Vegas było gospodarzem pierwszego od lat Grand Prix Formuły 1. Wśród wielu znanych postaci ze świata szeroko pojętej rozrywki i sportu, takich jak Paris Hilton, Justin Bieber, Heidi Klum, Gordon Ramsay, Shaq O'Neil czy Usain Bolt, pojawił się również Axl Rose, znany ze swojego upodobania do wyścigów najszybszych bolidów na świecie.
Lidera GNR sfotografowano m.in. z szefem zespołu Red Bulla, Chrisem Hornerem.
Wokalista udzielił również krótkiego wywiadu.
https://youtu.be/oHCQosY8Ceg?feature=sharedDziennikarka: - Wiemy, że jesteś wielkim fanem Formuły 1, a zwłaszcza Kimiego Raikkonena.
Axl: - A tak, zdecydowanie!
Dziennikarka: - Słyszałam historię, że Kimi chciał poprosić ciebie o autograf, a ty powiedziałeś, nie, nie, to ja chcę twój autograf. Dlaczego Kimi?
Axl: - Wiesz, kumplujemy się od dłuższego czasu, oglądałem go dawniej w akcji, dogadujemy się naprawdę bardzo dobrze.
Dziennikarka: - Jak ci się podoba F1 w Las Vegas?
Axl: - Jest naprawdę ekscytująco, to szaleństwo jak wiele tu zostało zrobione, żeby ta impreza się odbyła.
Dziennikarka: - Jak myślisz, co się wydarzy dziś na torze?
Axl: - Nie mam pojęcia, liczę po prostu na intrygujący wyścig.
News dzięki
@Hubik