Matt Sorum jest producentem nowej płyty solowej Cherie Currie, „Blvds of Splendor”. W powstawanie albumu byli zaangażowani również Slash i Duff McKagan.
W niedawnym wywiadzie telefonicznym dla Consequence Of Sound Cherie rzuciła światło na to, jak wyglądała ich współpraca. Matt Sorum „Wszystko zawdzięczam Mattowi, którego poznałam, gdy lata temu wyciągnął do mnie pomocną dłoń i zaproponował, żebym zaśpiewała na płycie jego wtedy-jeszcze-nie-żony.
To było w roku 2010. Potem spotykałam się z nim na różnych imprezach, charytatywnych i nie tylko.
Pewnego dnia zaproponowano mi, żebym otworzyła koncert Joan [Jett] w Pacific Amphitheater. To było wielkie wydarzenie, a ja nawet nie miałam wówczas zespołu… W końcu powiedziałam Mattowi, że muszę szybko posklejać kapelę, żeby otworzyć koncert Joan, a on wprawił mnie w niemałe zdumienie, mówiąc: ‘Ok, będę twoim bębniarzem’. Byłam w szoku. Potem rzucił: ‘Zorganizuję ci zespół’. Nie mogłam w to uwierzyć. Skrzyknął Nicka Mayberry’ego, który jest wybitnym gitarzystą, i Granta Fitzpatricka z The Cult. Zaangażował też mojego syna. Otworzyliśmy tamten koncert i było zaje***ście. Po zejściu ze sceny Matt rzucił: ‘Musimy nagrać płytę’.
Początkowo nie przywiązywałam do tego większej wagi. Ludzie mówią różne rzeczy… On jednak uparł się: ‘Poważnie’. Jakiś tydzień później byliśmy już w jego prywatnym studiu – które, tak na marginesie, jest świetne – nagrywając ‘Roxy Roller’.
Współpraca z nim była rewelacyjnym doświadczeniem, bo po pierwsze – jeśli nie licząc epizodu z Joan – nie występowałam od lat, a po drugie, w przeciwieństwie do innych producentów nie próbował wpłynąć na to, jak śpiewam. Pomagał mi rozwijać skrzydła, zamiast je podcinać”.
O Slashu, Duffie i piosence „Mr. X”„Mieli ten numer, ale nie wydali go na żadnej płycie. A ja byłam nim zachwycona. Matt skontaktował się ze Slashem i Duffem i rzucił: ‘Co byście powiedzieli, gdyby Cherie zaśpiewała tę piosenkę?’. Ku mojemu zdumieniu, zgodzili się. I zaangażowali się w to.
To nie jest prosta piosenka. Jest szybka, ma sporo tekstu… ale to magiczny, dobrze napisany kawałek. Uwielbiam jego brzmienie i uwielbiam wykonywać go na żywo. Jest zaje***sty”.
Źródło