Tim „Ripper” Owens, były wokalista Judas Priest, był niedawno gościem okołogunsowej audycji „Appetite For Distortion”.
Mówił tam między innymi o tym, jakie wrażenie wywarli na nim Guns N’ Roses i wokal Axla, kiedy po raz pierwszy wysłuchał „Appetite For Destruction”.
„Raczej nie byłem zachwycony”, powiedział. „Sądzę, że w tamtym czasie bardziej pociągał mnie trash metal – Anthrax, Testament, Death Angel… Dlatego każdy, kto nie zaliczał się do ścisłej klasyki gatunku – jak Dio, Priest czy [Iron] Maiden – raczej nie przykuwał mojej uwagi”.
„Z czasem to się, rzecz jasna, zmieniło”, uściślił Tim. „Pokochałem wokal [Axla] i cały zespół. Co więcej, [Axl] wymiótł z AC/DC. Będę szczery: kiedy zaczęło się mówić o tej współpracy, ludzie mówili: «Na jakie licho on to robi?». A ja uważałem, że z tak dobrym głosem [Axl] da sobie radę z materiałem AC/DC”.
„Pamiętam, jak ukazało się «Appetite For Destruction»…”, ciągnął Owens. „Co wówczas pomyślałem? Prawdopodobnie byłem pod wrażeniem «Welcome To The Jungle». Zresztą… kto nie był? Gunsi wydali tę piosenkę i chyba nie było człowieka, który by nie uznał, że to fantastyczny kawałek. Tyle że wrzuciłem ich do jednego worka z tak zwanymi kapelami
hair metalowymi… W niczym ich nie przypominali, ale wówczas mówiłem sobie: «Pie***rzyć tych gości, wolę słuchać ‘Caught In A Mosh’»”.
Owens gra z KK’s Priest, razem z K.K. Downingiem.
Niedawno wypuścił jednak solową EP, zatytułowaną „Return To Death Row”.
Źródło