Bynajmniej nie jest rzadkością, że muzycy stojący u progu kariery szukają sposobów na to, aby ich muzyka trafiła do szerszego grona odbiorców. A rozdawanie demówek może się tu okazać bardzo pomocne.
Swego czasu Jerry Cantrell z Alice in Chains – na którego nowej płycie solowej zagrał Duff McKagan – dał jedną z wczesnych demówek Axlowi, a Axl ją wyrzucił.
„Kiedy powstawało Alice in Chains, wybrałem się do Seattle Center na koncert Guns N’ Roses”, powiedział Cantrell w 2010 roku. „Zabrałem ze sobą demówkę i dałem ją Axlowi, na którego natknąłem się po koncercie. Wziął taśmę i widziałem, jak wyrzuca ją, odchodząc”.
Rose nie mógł wówczas przewidzieć, jak wielką rolę zespoły z Seattle miały pewnego dnia odegrać na muzycznej scenie.
Ostatnio Jerry był gościem audycji „Appetite for Distortion”. Powrócił tam do kwestii pierwszego spotkania z Axlem, ale nie mówił o nim z urazą. Przeciwnie, podkreślił, że Guns N’ Roses to jeden z zespołów, które miały największy wpływ na muzykę Alice in Chains.
„Gadałem o tym [z Axlem] w jakimś klubie w Nowym Jorku”, zdradził Cantrell. „Właściwie nie spotkaliśmy się nigdy wcześniej… jeśli nie liczyć tego epizodu po koncercie w Seattle, kiedy to dałem mu demówkę”.
„Nie pamiętam, co na niej było. Guns N’ Roses byli dla nas ważnym zespołem, a
Appetite for Destruction to jedna z niewielu płyt, które są ponadczasowe. Potężny album. Doskonały”.
Jerry powiedział, że tamtego dnia był w nowojorskim klubie z Billym Duffym. Kiedy w pewnym momencie zobaczył wchodzącego do lokalu Axla, postanowił do niego podejść.
„Spotkaliśmy się, a Axl rzucił:
Słyszałem, jak opowiadałeś, że dałeś mi wtedy demówkę… czy nadal jesteś z tamtą dziewczyną? Byliśmy wówczas dumni z naszych dokonań, chociaż nikt nas nie znał, a [Gunsi] byli u szczytu sławy. To zabawne, ale ludzie do dzisiaj dają mi swoje demówki”.
Źródło