W niedzielę Guns N’ Roses zagrali w Etess Arena w Atlantic City.
Pod koniec koncertu, przy okazji „Don’t Cry”, Axl Rose w przypływie nostalgii opowiedział zgromadzonej publiczności, jak powstawała ta piosenka.
„Ten utwór był pierwszą piosenką Guns N’ Roses”, wyjaśnił. „Poszedłem do Izzy’ego i rzuciłem kamykiem w jego okno. Wyjrzał, obawiając się, że przyszedłem skopać mu tyłek. Kilka miesięcy wcześniej doszło między nami do kłótni. Było trochę jak w Blues Brothers:
Musimy znowu zebrać zespół”.
„Usiedliśmy”, ciągnął Axl. „Rzuciłem:
Mam kilka naprawdę dołujących tekstów, a Izzy na to:
A ja mam kilka naprawdę dołujących melodii. Uznałem, że świetnie się złożyło”.
Rzecz działa się na początku 1985 roku, w czasie, gdy na Sunset Strip z popiołów Hollywood Rose i L.A. Guns wyłaniało się Guns N’ Roses.
Zespół grywał „Don’t Cry” na najwcześniejszych koncertach w muzycznych klubach Los Angeles, ale nie umieścił tego utworu na swojej debiutanckiej płycie. Piosenka została opublikowana dopiero w 1991 roku, na „Use Your Illusion I”. W chórkach pojawił się wówczas wokalista Blind Melon, Shannon Hoon.
Nieczęsto się zdarza, żeby Axl wspominał o Izzym na scenie. Stradlin odszedł z zespołu podczas trasy
Use Your Illusion. W 2006 i 2012 roku grywał gościnnie z Guns N’ Roses, ale nie wziął udziału w reunionie.
Źródło