(https://www.straight.com/files/v3/styles/gs_standard/public/2012/10/stevenadler.2011,08,13.jpg?itok=D5MK_963)
Steven Adler twierdzi, że „było naprawdę fantastycznie” zagrać z Guns N’ Roses w ramach trasy Not In This Lifetime. W roku 2016 Steven kilka razy dołączył na scenie do byłych kolegów z zespołu, aby razem z nimi wykonać „Out Ta Get Me” i „My Michelle”.
Temat wypłynął w zeszły czwartek (12 grudnia), kiedy to były perkusista Guns N’ Roses gościł w „Trunk Nation: L.A. Invasion” na SiriusXM.
„Mam za sobą pięć fantastycznych lat”, powiedział Steven. „Mogłem zagrać [z Guns N’ Roses] parę piosenek i to było naprawdę fantastyczne, choćby tylko ze względu na to, że znowu mogłem stanąć na scenie ze Slashem, Duffem i Axlem. Co prawda miałem nadzieję na coś innego, ale jak mawiał Freddie Mercury, jeden rok miłości jest lepszy niż całe życie w pojedynkę”.
W lutym 2017 roku Adler wyjawił Mitchowi Lafonowi, że według pierwotnych planów jego udział w reunionowej trasie miał być znacznie większy niż tylko gościnny występ na kilku koncertach.
Steven liczył na to, że będzie mógł grać cały materiał z „Appetite For Destruction”, jednak po tym, jak podczas prób nabawił się kontuzji pleców, jego nadzieje legły w gruzach.
W ostatnich miesiącach perkusista grywał z zespołem Adler’s Appetite, w którego skład poza nim wchodzą Ariel Kamin, Michael Thomas, Alistair James oraz Tanya O Callaghan.
Źródło (https://www.blabbermouth.net/news/ex-guns-n-roses-drummer-steven-adler-says-it-was-really-awesome-to-play-with-slash-duff-mckagan-and-axl-rose-again/?fbclid=IwAR2K_BqhRzCH3aZaMkE1xO9I4vKnRf48ZpRKBd_N7rfb7YkpRA7-URDUUxI)