Nechebet
Już mówiłam, ale powtórzę to jeszcze raz - czasami tak mnie wkurza ta nasza Wawka...
Na szczęście dokumenty i karty można odzyskać, telefon i szybę odkupić, ale wiadomo, że uraz zostaje...
Nie wygłupiaj się i nie przepraszaj - to całkowicie zrozumiałe, że nie masz teraz nastroju na spotkania towarzyskie (stres, dużo rzeczy do załatwienia, itp.). Mam tylko nadzieję, że jako mój bliźniaczy "nosorożec"
szybko się ogarniesz i nakopiesz swojemu humorowi do dupy za tę samowolną wycieczkę w kosmos
A zlocik nie zając, nie ucieknie, troszkę się tylko przesunie w czasie.
btw, pierwszy cytat z Twojej sygnaturki wymiata