NighTrain Station Guns N' Roses

OMG zapomniałem,że Eryk będzie  Boję się 

Przybyłem,zobaczyłem,przywitałem i to tyle jeśli chodzi o osoby wybierające się na Pearl Jam. Szkoda,że nie było mi dane spotkać wszytkich,no,ale tak bywa Ale i tak się cieszę,że się z Wami spotkałem

Odnośnie zlotów:
Ważne info - 15 czerwca planowałem śląski zlot w rocznicę koncertu.Niestety z powodów zdrowotnych nie będę mógł się zjawić. Może więc zrobimy tak,jak Gn'R,skoro oni opóźniają koncerty, to my opóźnijmy zlot rocznicowy Proponuję spotkanie 23 czerwca,myślę,że wtedy większość studentów i uczniów będzie miała już luz;mam taką nadzieję;więc liczę na sporą frekwencję. Zapraszam także osoby z rejonu Śląska,Zagłębia i okolic,które wcześniej nie mogły się zjawić Miejsce i godzina do ustalenia,dniem też nie musi być koniecznie sobota Zapisy trwają. Macie ponad tydzień na podjęcie decyzji

A ja miałem zaszczyt uścisnąć dłoń prezesa  no i faktycznie jest taki zły jak sie o nim mówi  Co do koncertu, był świetny, porównywalny z gunsami, a zaza sprawą 45 tys publiczności atmosferą tamto wydarzenie przebił, tylko Pearl Jam zagrali zbyt krótko

A ja miałem zaszczyt uścisnąć dłoń prezesa  no i faktycznie jest taki zły jak sie o nim mówi  Co do koncertu, był świetny, porównywalny z gunsami, a zaza sprawą 45 tys publiczności atmosferą tamto wydarzenie przebił, tylko Pearl Jam zagrali zbyt krótko

Potem z całą ekipą ,no prawie przeszliśmy do bramki numer 7,przechodziliście obok nas z Łoniem,ale pewnie nie zauważyliście,bo trochę zasłonięci byliśmy. Który z Was był Łoniu,a który Wojo nie wiem do dzisiaj Ale koszulka AFD na koncercie Pearl Jam ruluje Szkoda,byłoby forumowe spotkanie na całego Przy której bramce staliście potem?  Widziałem,że szliście w kierunku szóstej. Łaniu kontuzja?

Poszliśmy do pierwszej bramki, ale nam się znudziło i z powrotem do 7. Juz później Was nie widzieliśmy. Dopiero na stadionie podeszliśmy na chwile do rose, hubika, guchej, a póżniej zobaczyliśmy łanie i vitie ale było tyle ludzi, że nie było się jak przecisnąc. Staliśmy cały czas w okolicach 20 - 25 m od sceny, po lewej stronie... do czasu gdy wszedł pearl jam. później za sprawą kotła wepchnęłi mnie jeszcze bliżej ale  później musieliśmy nieco się przesunąć w strone telebimów, bo tak się rozbujali, że było ciężko ustać. Gdybym miał co zrobić z plecakiem, bym się troche jeszcze pokotłował, ale za zardzo przeszkadzał. Już myślałem że się wszyscy wyłożymy na glebe, na prawdę zrobiłóo się niebezpiecznie w pewnym momencie...

Aha ja to ten w AFD

A to fajnie,że się spotkaliście Dzięki za info   Łaniu - wystarczyło patrzeć pewnie,a słuchanie to tylko dodatek

W przypadku Pearl jam jest dokładnie odwrotnie 

A wy o której poszliście?? bo my tak koło 14:30 przechodziliśmy obok miejsca, w którym się poierwszy raz widzieliśmy, a o 15 byliśmy pod siódemka

Zqyx - w przypadku Eddiego to i samo słuchanie wystyknie
no to Ciebie Wojo na pewno widziałam,jak szliśmy z vitią po parku  na długo przed koncertem to przechodziliście obok nas i nawet cos tam zawołałam,że masz koszulke Gunsów, łał ale jestem spostrzegawcza

Ja byłem na 90% pewny, że Ty to Ty, bo też was widziałem jak chodzieliście wokół stadionu, a jak podeszliście już na płycie do hubika i reszty to mówie do łonia: patrz to chyba łania i vitia 

Cytat: zqyx w Czerwca 14, 2007, 06:39:48 pm

A to fajnie,że się spotkaliście Dzięki za info   Łaniu - wystarczyło patrzeć pewnie,a słuchanie to tylko dodatek

W przypadku Pearl jam jest dokładnie odwrotnie 

Mówisz tak z punktu widzenia faceta,ale o dziwo Łania się zgadza,więc siedzę cicho Myśmy z mawier eksmitowali się jakoś 15 po 2 chyba. Ekipa PJ-mowa chciała się wcześniej dostać pod barierki,więc się pożegnaliśmy i poszliśmy.Jakieś 5-10 minut po tym,jak Łania z Vitią odeszli w sumie Bizkit z tego,co wiem koło 15.00 dopiero był na stadionie w sumie...