ze niby "no Rose - no fun" ?
ojej, jakie to mile...te Wasze opisy to pewnie zadośćuczynienie za 1 maja, kiedy to zrobicie zlot beze mnie, prawda ?
dziękuję Wam za prześwietne spotkanie :*
takie zloty ogólnopolskie to ja rozumiem
Nie mówiąc o czynnościach z Rose o których niech wiedzą tylko Ci, którzy przy tym byli.
Jubajk jak ja Ci dziękuję za dyskrecję, nawet nie wiesz jak bardzo
.
Wspólna jazda czy to pociągami, czy samochodem zawsze wychodzi nam świetnie - Hey w podróży działa jak działa...
Super, że Wojtek już nie studiuje (albo nie pracuje, tylko studiuje
) i się wreszcie zjawił
!
Dzięki - jesteście wielcy!!! Buziiii...
PS: Ja już szykuje namiot
.