Proszę Was to przełóżmy zlot na wrzesień. Nie chcę krakać, ale i mnie coś zbiera (cosik mnie układ oddechowy zawodzi, ale to chyba wina przesadzenia z sziszą ostatnio
).. Zqyxiu, kochany, nie dałoby się we wrześniu, albo w październiku, gdyby nikomu termin wrześniowy nie pasował? Szkoda robić zlot, kiedy tyle ludzi się wykrusza. A ja będę mieć więcej czasu by znaleźć odpowiednią knajpę, (choć mam już do rozpatrzenia kilka kandydatur
więc coś znajdzie się na pewno). Witek i Katarynka nawet nie potwierdzili czy przyjadą. Ja też jestem za tym co napisał Mafioso, żeby ustalić jakiś jeden termin, a nie wszystko na ostatnią chwilę, zresztą ja od początku mówiłam, że bardziej mi pasuje termin wrześniowy (wykręcałam się już gdzieś odpustem w parafii 28 sierpnia i zjazdem rodziny z tego powodu? xD), gdyby się znalazł jakiś dogodny to ja będę bardzo za, bo cały wrzesień mam wolny. Wy decydujcie.