kurcze! panią w czerwonej grzywce widziałam, pana w długich włosach też... staliśmy i patrzyliśmy na siebie jak te ćwoki, ale żeby podejść i coś powiedzieć to nie... trzeba się wstydzić..
ale jestem zła na siebie za to
teraz to jest jak na razie 1:0 dla mojej wstydliwości ale to trzeba naprwić :p następnym razem to ryzykuje, najwyżej ktoś dziwne spojzy dostane po głowie ale w koncu bede wiedziła kto jest kto...