wreszcie ziściło się marzenie
Gdy po raz pierwszy usłyszałem ze GN'R mają zagrać w Polsce to przez pare pierwszych dni nie wierzyłem,
jednak okazało się że to nie żart
Wczoraj byłem po bramkami o 14:30, jak otworzyli bramki to wbiegłem do środka, wbiłem do sektora przy scenie i już się z niego nie ruszyłem :]
Faktycznie pierwszy support troche poraszka, ale miło z ich stron że później pod scenę przyszli.. Kobranocka i Oddział dobre występy dali, ale wszystko i tak przebił Bach
ten facet to ma dopiero kondychę i potrafi rozruszać pobliczność mimo już swoich latek...
a po nim nastąpiło coś czego NIKT się nie spodziewał - Gunsi wyszli wcześniej na scenę
samego koncertu opisywać nie będę bo to raczej zbędne
- powiem tylko tyle że to niezapomniane przeżycie..
a tak BTW. Andrew85 - stałem przez większość czasu obok Ciebie i widziałem jak te fotki cykasz
później bardziej do środka udało mi się dojść..
PS. czy nikt nie zwrócił uwagi na akcję z pszczołami?
siedzimy sobie po prawej stronie sceny przy barierkach a nagle przyleciał nie wiadomo skąd wielki rój pszczół!
może się to wydawać smieszne, ale dla nas takie nie było
uciekliśmy na środek, po chwili ludzie z ochrony wreszcie skumali że coś się dzieje i ogrodzili ten kawałek taśmą :]
chyba dopiero przy Kobranocce przyszedł strażak z taką osłoną na twarz jak mają pszczelarze i psiknął czymś te pszczoły, które zdążyły obsiąść całą barierkę... i z zgarnąć je do pojemnika.
Niestety nie załatwił sprawy tych które nie siedziały tam i dalej latały sobie wesoło w powietrzu, dopiero deszcze sprawił że zaczęły stamtąd uciekać co przez chwilę też nie było za dobre bo część z nich wleciała na resztę płyty...
mi np. jedna wleciała do ucha :] - na szczescie wrodzony refleks i zdolność ucieczki pozwoli mi ujść z życiem i bez ukąszenia :]
pozdrawiam wszystkich, którzy byli tam
dziękują za współną, świetną zabawę