No a jak tam supporty? Dali rade(głownie o polskie mi chodzi)?Rozgrzali publikę?
tak - Kobranocka zaczęła i mieli specjalny program an ten koncert - bo pojechali praktycznie sam,ymi czadami - mimo, że przed numerem "Uwierzyć w media" Kobra zapowiedział - a teraz balladka...
Na koniec zagrali "Kocham Cię jak Irlandię" i miałem wrazenei, że po tym numerze zostaną wywołani na bis!!
Ale Irlandia, to nie jedyny numer, który odśpiewała z nimi spora część publiczności - była jeszcze "Hipisówka" (poandczasowa: "znów zabijąja w ans młodość, znów zabierają nam wolność") oraz "I nikomu nie wiolno się z tego śmiać".
Potem padał deszcz i Oddział zagrał bardzo fajnie "osuszając publiczność".
A potem...
Czy to słowami opisywać?? Łaziłem pod sceną, po płycie byłem prawie wszędzie
) Koncert, jakich niewiele może być w roku - być może najważniejszy!
Mam oparę ale - ale drugi raz na bank jeszcze raz bym tam pojechał!!
Bo zbyt wiele solowek, przerw, za dużo chemii... Nie bez kozery najlpeszy moment to ten ze Stradlinem na scenie! Nowi muzycy nie zrobią z tej kapeli GN'R jest to nowe wcielenie, i tylko nowe wcielenie...