Jak dla mnie porównanie bezcelowe.
Smutna prawda jest taka, że poza fanami GNR i nielicznymi wyjątkami myśle, że ten zespół nie zostanie szczególnie zapamiętany. Chyba, ze 3 płytka będzie przełomowa.. ale czy Duff i Slash są w stanie jeszcze nagrać coś przełomowego? Myślę, że nie - i nie jest to żaden pocisk w ich stronę, po prostu grają to co grają od zawsze i tyle. Axl ma parcie na 'unowocześnianie' soundu GNR, Slash i reszta raczej nie bardzo.
A 'starzy' Gunsi byli przełomowi wówczas. Byli czymś nowym, VR jest (jednak) raczej czymś wtórnym. Co bynajmniej nie znaczy, że złym czy słabym.
Tyle wg mnie.