Autor Wątek: moje spotkanie z Velvet Revolver  (Przeczytany 36373 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline DrDrei

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8527
  • one more step to go
  • Respect: +8
Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
« Odpowiedź #30 dnia: Marca 28, 2008, 12:23:18 pm »
0
on doskonale wiedzial jaki zespol bedzie gral -chcial tylko znalesc frajera ktory uwiezy w to ze tam pojawi sie Axl
i zaplaci za bilet jak duzo wiecej niz on jest wart

Nieckulka: ja bym temu konikowi tak odpowiedzial: I know that Axl will be there, as well as Jimmy Hendrix   :lol:
[size=3.75pt]GUNS AND ROSES[/size]

[size=3.75pt]la banda mas peligrosa del planeta[/size]


 www.czlowiekorkiestra.blog.onet.pl

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
« Odpowiedź #31 dnia: Marca 30, 2008, 05:04:50 pm »
0

Scott cos tam krzyczy ;-)




zdecydowanie moja ulubiona fotka  :lol: :D

fakt, że miałeś okazję zobaczyć VR przed ich rozpadem, jest do pozazdroszczenia  ;) widać, że stałeś blisko sceny, bo jakoś nie podejrzewam Cię o posiadanie obiektywu długoogniskowego  ;)

szkoda, że Velveci nie zdecydowali się wpaść do Polski...nawet gwiazdy takiego formatu jak Heaven and Hell grają czasami dla garstki fanów, wszak nie ilość się liczy, tylko jakość...eh...no cóż, trzeba zbierać kasę na solowe koncerty Slasha  :D

teraz pozostaje nam jeszcze czekać na relację bizkita z Kolonii (i pomyśleć, że miałam tam być... :'()

Offline RocketQueen

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Better
  • *****
  • Wiadomości: 3004
  • 'Take me down to the Paradise City...take me home'
  • Respect: +6
Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
« Odpowiedź #32 dnia: Kwietnia 01, 2008, 08:16:04 pm »
0
i po tych słowach
stanąłem za zespołem do pamiątkowej foty...

masz te fotke z zespołem ? ;>


nowy nr gg : 12071320

Offline Pyra

  • Prywatny Alkomen Goldie
  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2668
  • Płeć: Mężczyzna
  • ... i don't believe there's no reason ...
  • Respect: +383
Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
« Odpowiedź #33 dnia: Kwietnia 02, 2008, 04:22:56 pm »
0
no właśnie Pomponu, czekamy czekamy :D
- Nice boys don't play rock and roll... -

Offline bizkit

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2268
  • nikt/big toy
  • Respect: 0
Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
« Odpowiedź #34 dnia: Kwietnia 05, 2008, 09:31:39 pm »
0
No to moje spotkanie:D
Bez zdjęć, bo naj*bany nie chciałem sie jeszcze zajmować jakims aparatem, w dodatku nie swoim. A dałem dupy, bo byłem z 10 metrów od sceny i zdjecia by były miód. Przy wejściu tez nie wiskano, tak że mozna było wnieśc nawet kamerę. Koncerrty trwały cały dzień(Rockpalast), ale sam shit, tak, że dotarłem dopiero na The Hives, któe tak jak sie spodziewałem, okazało się muzą dla emo nastolatek (których nie brakowało) A juz nastolatką nie jestem. Zaprzyjaźniłem sie w trakcie ich "wystepu" z barmanami. Mistrzostwo, mozna pic, palić i co tam sie chce jesazcze robić w środku.
Velveci mieli zacząć o 11, ale chyba nawyki gunsom sie za bardzo nie zmieniły, około 11:40 zaczęły na scenę leciec kubki puste, jak i z browarem:D
No to wyszli;] Pierwszych trzech kawałków nie pamiętam z powodu amoku. Jakaś panna stojąca przede mną z błagalnym spojrzeniem i palcem przyłożonym do ust próbowała mnie uciszyć. Set listy również nie pamietam, ni c**ja. Ze Slashem zero kontaktu, okulary na oczach, Duff kamienna mina cały czas, Scott i Matt bardziej podjarani koncertem, Dave'a nie kojarze. Głośno barrrrrrrrrrrrdzo. Całe The last fight spedziłem na próbie dopisania do numeru kierunkowego do Polski, żeby do kogos się dodzwonić. PO paru smsach sie udało i k***a nadawałem z Kolonii. Poszło Patience i Fall to pieces, sam potem słysząc nie rozpoznałbym.
Krótko - ekstaza, amok - tego typu emocje.
No i co tam jeszcze. Zakupiłem dwie koszulki, czapke (którymi nie omieszkam sie pochwalić) Był jeszcze kielon, ale że nie spozywam mocnych alkoholi to nie wziąłem.
Byłem na przedostatnim koncercie Velvetów w historii. Było nieźle.

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
« Odpowiedź #35 dnia: Kwietnia 05, 2008, 09:46:47 pm »
0
bizkit, Twoja relacja mnie rozbroiła  :lol: :D
no ale, żeby fotek nie zrobić.... dupa wołowa z Ciebie  :rolleyes:  ;)



pompek, wrzucaj fotkę z zespołem  :sorcerer:

Offline bizkit

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2268
  • nikt/big toy
  • Respect: 0
Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
« Odpowiedź #36 dnia: Kwietnia 05, 2008, 10:05:24 pm »
0
bizkit, Twoja relacja mnie rozbroiła  :lol: :D
no ale, żeby fotek nie zrobić.... dupa wołowa z Ciebie  :rolleyes:  ;)
No że niezła dupa jestem, to wiem.:D
A mogłas tam być ze mna. Czy tam nade mną, jak wolisz:D
Zdjęcia jak zdjęcia, mozna znaleźć w necie. Lepszych bym bankowo nie zrobił:D
O, i mam oficjalny plakat promujacy kocert, o. O. O. O.

SSolid

  • Gość
Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
« Odpowiedź #37 dnia: Kwietnia 08, 2008, 12:52:10 am »
0
blabkabka solid moj pan

no, przynajmnniej tresciwie z cyklu - c**j wie co bylo ale bylo mlodziezowo xd

Offline pompon

  • Zasłużeni
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1638
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +313
Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
« Odpowiedź #38 dnia: Kwietnia 13, 2008, 10:51:41 pm »
0
dzisiaj doszła...

Offline Pyra

  • Prywatny Alkomen Goldie
  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2668
  • Płeć: Mężczyzna
  • ... i don't believe there's no reason ...
  • Respect: +383
Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
« Odpowiedź #39 dnia: Kwietnia 13, 2008, 10:55:07 pm »
0
Komentarz zostawiłem w odpowiednim miejscu już ;)


Ech... zazdrość mnie zżera po raz kolejny... :)
- Nice boys don't play rock and roll... -

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
« Odpowiedź #40 dnia: Kwietnia 13, 2008, 11:09:50 pm »
0
Velveci mnie ani ziębią, ani grzeją, ale mieć fotkę ze Slashem, Duffem i Mattem.... :rolleyes:
Pompon, pozytywnie zazdroszczę :)
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
« Odpowiedź #41 dnia: Kwietnia 13, 2008, 11:13:14 pm »
0
no, no...spełniać swoje marzenia to jest to, co w życiu najważniejsze  :D super fotka - pamiątka na całe życie  ;)

Offline duff_wife

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2467
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +22
Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
« Odpowiedź #42 dnia: Kwietnia 13, 2008, 11:22:53 pm »
0
no tak dziewczyną nie jesteś to się nie kleiłeś... :D

Offline slash145

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1149
  • Respect: +1
Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
« Odpowiedź #43 dnia: Kwietnia 13, 2008, 11:27:08 pm »
0
Ech... zazdrość straszna rzecz :P Już widzę ten ołtarzyk, który powstanie wokół tego zdjęcia, do którego będą odbywały się pielgrzymki forumowiczów :D :P
"Gdy cię mają wieszać, poproś o szklankę wody. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, zanim przyniosą. " - Andrzej Sapkowski

Offline RocketQueen

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Better
  • *****
  • Wiadomości: 3004
  • 'Take me down to the Paradise City...take me home'
  • Respect: +6
Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
« Odpowiedź #44 dnia: Kwietnia 13, 2008, 11:35:23 pm »
0
zazdroszcze jak cholera ;-)
mogłeś mi 'chociaż' autograf załatwić  8)


nowy nr gg : 12071320

 

VELVET REVOLVER - LIVE IN HOUSTON BLUE RAY

Zaczęty przez rock76

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 11232
Ostatnia wiadomość Lipca 16, 2012, 10:57:13 pm
wysłana przez cravenciak