NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Projekty Solowe => Velvet Revolver => Wątek zaczęty przez: pompon w Marca 26, 2008, 01:44:24 pm

Tytuł: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: pompon w Marca 26, 2008, 01:44:24 pm
Była godzina 17:30 czasu lokalnego, kiedy dotarliśmy pod cudowny obiekt,
zwany Carling Academy Brixton, do którego był już przyklejony
dłuugi sznur fanów Velvet Revolver... ustawiłem się za nim grzecznie ze
Śliwką w oczekiwaniu na Jędrusia, który pędził z pracy. Nie minęło 15
min. kiedy J.J. nas znalazł i powiedział, że mnie (osobę posiadająco
VIPowski bilet) kolejka nie obowiązuje- I PRAWDA :D Stanąłem przed
wszystkimi z grupą 10 osobową (później zamieniła się w ok. 50 osobową)
wybrańców mających spotkać zespół osobiście!
Otworzyły się drzwi- bardzo miła pani zaczęła skrupulatnie rozdawać
białe koperty i zabierać potwierdzenia przelewu i dane osoby, która
zamawiała ten bilet- myślelismy, że będzie w tym miejscu problem,
ponieważ to J.J. zamawiał mi bilet, ale nic barzdiej mylnego- pani się
uśmiechnęłą, kiedy usłyszała, że to "gift" i pozwoliła już tylko mi
wejść na korytarz...
W kolejce trzymałem koszulkę do podpisania i zwinięty obraz dla Slasha,
przy czym starałem się odpakować białą kopertę, którą dostałęm na
wejściu... Poczułem się tak szczęśliwy, kiedy wyleciało z niej
zalaminowane na sznurku zaproszenie na backstage, zdjęcie zespołu, oraz
kostki do gitary!!!
Kolejka posuwała się z 1m/5min, bo co chwila ktoś za nas dochodził a już
brakowało miejsca na tym krótkim korytarzyku.
W końcu nastała ta chwila- ta miła pani- przewodniczka kazała nam iść za
sobą- przedzierając się przez wąskie i niskie (przynajmniej dla mnie)
korytarze doszliśmy całą ekipą do TEGO (!) miejsca- czyli zwykłego
stolika przykrytego jakąś kolorową szmatką i 4 krzesła :) Jeszcze parę
instrukcji po angielsku i czekanie...
Oczywiście kto pierwszy się pojawił? SLASH!!! Po nim wszedł Matt z
Duffem i na końcu Dave (zabrakło wokalisty Scotta, ale ja mam go
osobiście w pępku i dla mnie nie był ważny w tym składzie- przynamniej
skurw.. potwierdził jaki ma stosunek do fanów, a przede wszystkim to, że
faktycznie Velveci się rozpadają i niedługo chłopcy zaczną szukać nowego
wokalisty). Wracając do samego Ich wejścia- to napawdę niesamowite
uczucie, kiedy do tego samego pomieszczenia, w którym oddychasz i serce
Ci się wyrywa z klaty wchodzą Twoi Idole, których słuchasz i na którch
punkcie masz świra już dobre paręnaście lat, których oglądasz codziennie
w internecie, na teledyskach i koncertach, których plakaty wieszasz na
ścianie... to jest wrażenie jakby do pokoju wchodziły postaci z wosku,
posągi, które nawet jak otworzą usta i coś powiedzą, to Ty nadal w to
nie wierzysz! Byłem, jak wcześniej wspominałem ok. 10 w kolejce, so
wszystko widziałęm jak na dłoni... Slash sobie usiadł wygodnie i
pierwsze co, to włożył papierosa do ust, ale chyba ze wzgledów
bezieczeństwa ktoś mu to odradził, so zaczął bawić się zapalniczką :)
Ludzie zaczęli podchodzić do zespołu z gadżetem do podpisania... w tym
momencie mój orgazm był podobny do tego sprzed 2 lat, kiedy to Axl
złapał moją flagę!
Nastała moja kolej- zdenerwowany podszedłem do Dave'a, który zapytał się
co przyniosłem do podpisania, kiedy rzuciłem na stół koszulkę,
uśmiechnął się i odpowiedział ze zdziwieniem: "Wow! Cool! T-shirt!" Po
podaniu mu dłoni przeszedłem do Duffa, przy którym już podałem Slashowi
obraz, mówiąc że to "small gift", Slash spojrzał na mnie i z uśmiechem
na twarzy odpowiedział "not so small :)", po czym dodał: "what is
that?", ja kalecząc piękny angielski odpowiedziałem tylko, że "my
paint", nie zrozumiał za pierwszym razem, więc spytał ponownie, ja
odpowiedziałem tak samo i wtedy kiedy mnie zrozumiał uśmiechnął się
jeszcze bardziej i powiedział coś w stylu "ok! Great! Thx" i odłożył
płótno na bok, jeszcze ostatni członek zespołu, czyli Matt i pamiątkowe
zdjęcie (które dostanę za jakiś czas)- Matt mnie poprosił, abym
przytrzymał koszulkę, w tym momencie zagadał mnie jeszcze Duff, pytając
się z ciekawości "Where are you from? ...Greece?" a ja odparłem, że "no,
I came from Poland" -"Oooo...Poland, it's cool" i po tych słowach
stanąłem za zespołem do pamiątkowej foty... Ta magiczna chwila trwała
może z 0,5 min, ale dla mnie jako fana każdy ruch, gest był
niezapomniany, jeszcze po mnie było z 2 facetów i w końcu Matt nie
wytrzymał i się zapytał: "Where are girls?" po czym pojawiła się
pierwsza fanka i chłopacy odetchnęli z ulgą i z uśmiechem na twarzach...
Niestety nie mogliśmy stać tam dłużej i pan poprosił nas abyśmy opścili
salę- wtedy zleciałem na dół i niepostrzeżenie dla jednego z ochrony
udałem się pod samą scenę (niestety nasze bilety były na Circle, czyli
na balkon)! Skakałem pod nią jak podczas Gunsów. Niestety! Skrupulatni
j*b.. anglicy zaczęli raz jeszcze sprawdzać bilety i jeden z ochrony
odprowadził mnie na balkon- miejsca okazały się jednak lepsze niż
przypuszczałem- zespół miałem jak na dłoni- spokojnie odłożone gadżety i
piwko pod nogami, a za sobą jakiś tysiąc fanów. Nogi mi same latały...
:) 2 niezłe supporty, kupno pamiątki z Londynu- koszulki z tournee VR 08
i czekanie na koncert...
Nie będę już opisywał całej setlisty i niezapomnianych chwil przy każdym
osobno utworze, ale powiem, że to było COŚ!: 3 utwory Gunsów, solówki
Slasha, którego wszędzie było pełno na scenie- biegał, skakał, cieszył
się grą...COŚ CUDOWNEGO!
http://youtube.com/watch?v=VYH4Rtpbuo4
Po koncercie jak to ja, straciłęm głos... Więcej :) opowiem jak wrócę :D
(http://img183.imageshack.us/img183/2532/01aco1.jpg)
(http://img204.imageshack.us/img204/2338/02bdx3.jpg)
(http://img183.imageshack.us/img183/6223/03cao2.jpg)
(http://img183.imageshack.us/img183/163/04dkm4.jpg)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Kirzen w Marca 26, 2008, 02:02:49 pm
Człowieku, teraz możesz powiedzieć, że przeżyłeś dobrze swoje życie i spokojnie odejść z tego pięknego świata  ;)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Boski_Krzychu w Marca 26, 2008, 02:04:08 pm
zabrakło wokalisty Scotta, ale ja mam go
osobiście w pępku i dla mnie nie był ważny w tym składzie- przynamniej
skurw.. potwierdził jaki ma stosunek do fanów, a przede wszystkim to, że
faktycznie Velveci się rozpadają i niedługo chłopcy zaczną szukać nowego
wokalisty
Gdybyś poczytał relacje ze wszystkich "meet and greet" wiedziałbyś, że Scott nie uczestniczy w tym procederze..nie było go ani na jednym.. może to źle, może dobrze zależy jak na to patrzeć..ale branie kasy za spotykanie się z fanami to porażka.. i tu VR ma u mnie wielkiego minusa..

Ale ogólnie relacja świetna..pozazdrościć!

Pozdro ;)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Sonia w Marca 26, 2008, 02:51:59 pm
Gratulacje :) To musiało być cudne przeżycie, mi by się dziób nie zamykał i bym pieprzyła jak wiele dla mnie znaczą Slash i Duff, jak ważna jest dla mnie muzyka, bla bla bla :D

A jaki obraz dałeś Slashowi? :)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: lamf w Marca 26, 2008, 04:00:15 pm
Dobrze, że przypadkiem nie wymsknęło Ci się, że Axl miał na sobie Twoją flagę.  ;)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Nope w Marca 26, 2008, 04:33:59 pm
bracie, od dziś jesteś uświęcony... to tak jakbyś mógł sie spotakć na żywo z jezusem albo Mahometem...
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Slither w Marca 26, 2008, 04:46:24 pm
ja też tak chce
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Witek w Marca 26, 2008, 05:25:59 pm
Hmm jesteś moim idolem pompon, wiesz?:P to musiało być nieziemskie przeżycie... my sobie możemy tylko wyobrazić :)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Marca 26, 2008, 05:28:24 pm
jestem pod wrażeniem  :D to spotkanie musiało być niesamowite, zresztą łatwo jest mi sobie wyobrazić co może czuć fan Gunsów spotykając Slasha i Duff'a...ja pewnie bym się rozpłynęła i zaniemówiła... ;) Ahmet ma rację... w pewnym stopniu się uświęciłeś  :D

wrzuć fotkę obrazu, który dostał Slash ;)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Witek w Marca 26, 2008, 05:29:32 pm
Cytuj
i zaniemówiła.
Nie uwierzę ;)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Marca 26, 2008, 05:40:08 pm
Nieźle. Spotkać się ze Slashem i Duffem to na pewno zarąbiste uczucie. Szkoda, tylko, że to tak krótko trwało, ale nawet te chwile warto było pewnie przeżyć. Gratuluję.
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: RocketQueen w Marca 26, 2008, 06:01:53 pm
cóż, ja marze o autografie Slasha, a o spotkaniu na żywo to już w ogóle..
zazdroszczę.
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Slither w Marca 26, 2008, 06:26:13 pm
Relacja innego szczęśliwca:

http://specktra.net/f183/look-i-met-velvet-revolver-w00t-93940/
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Gunman w Marca 26, 2008, 06:56:41 pm
Ja nie moge, ale szczesciarz. Szkoda ze tak malo gadales, ale to i tak wiecej niz ja bym z siebie wydusil w takiej sytuacji. Mogles zapytac czy jest nadzieja na ich przyjazd do naszego smutnego kraju... Swoja droga ciekawe dlaczego Duff stwierdzil ze mozesz byc z Grecji... hmmm. Gratuluje spotkania  :vampire:
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Marca 26, 2008, 08:58:38 pm
Powiem krótko - zajebiście CI ZAZDROSZCZĘ  8)

PS.: Było błagać Slasha na kolanach żeby wpadł na koncert do Polski. Toż to bóg  :vampire:
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Pyra w Marca 26, 2008, 09:33:12 pm
Pomponku!


Jak czytałem Twój opis spotkania z Velvetami to aż mi normalnie serduszko zaczęło mocniej bić :)



Ja chce do Slashaaaaa!!!!!!
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: owsik w Marca 26, 2008, 10:30:22 pm

Ja poczęstowałbym go naszym dobrym polskim papierosem jakim jest "MOCNY".
A potem normalnie bym zemdlał  8)

Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Pyra w Marca 27, 2008, 07:54:14 am
Ja powiedziałbym Duffowi, że poszedłem w jego ślady i że jest moim fuckin' idolem xD
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: BlackLeather w Marca 27, 2008, 09:20:38 am
Ja powiedziałbym Duffowi, że poszedłem w jego ślady i że jest moim fuckin' idolem xD
zrobiłabym tak samo :D zabrałabym się z Tobą Patryk! ;) ale pewnie nie wykrztusiłabym z siebie słowa, bo spotkać Duffa to jest dopiero marzenie xD

PS. Przeskoczyłam z nicku "basistka", bo zgubiłam gdzieś swoje hasło, a mam klepską pamięć :P
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Pyra w Marca 27, 2008, 10:11:06 am
Pompon, niedyskretne pytanie Ci zadam....


Czy nie musiałeś czasem zmieniać majtek po tym spotkaniu?:D


Oczywiście ze szczęścia :D
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: pompon w Marca 27, 2008, 10:55:39 am
A więc po kolei:
-Slashowi chciałem namalawoć obraz z nim samym, jednak z braku czasu dopiero go zacząłęm robić... Stwierdziłem więc, że taki Slash pewnie ma setki swoich portretów itp. rysunków, tak więc podaruję mu obraz, który dla mnie sporo znaczy, a może i on to doceni:
(http://img256.imageshack.us/img256/2452/obrazfq9.jpg)
-nie wiem czemu Duff pomyślał, że jestem z Grecji- ale faktycznie to było śmieszne
-Pyra- wymieniłem bokserki, ale dopiero po koncercie (po prysznicu) ;) Z dolnymi partiami ciała nie było tak źle :) Gorzej jak mi napierdzielało serducho i tsiące myśli na sek.

A tutaj nie wiem czy już był (wiem, że Duff coś podobnego powiedział), ale jakby okazał się prawdą, byłby niesamowitm NEWSEM!::
"Speaking to BBC Radio 1's Newsbeat, Slash said, "Well, let's put it this way — this is not Velvet Revolver's last tour."
During the same interview, Slash said it is unlikely VR will support Led Zeppelin on a world tour but has stopped short of ruling it out completely."
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Pyra w Marca 27, 2008, 11:31:50 am
Z każdą sekundą coraz bardziej Ci zazdroszczę :D


Czekamy na foto z Velvetami ;)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Sonia w Marca 27, 2008, 04:39:53 pm
Lepszego prezentu nie mogłeś dać Slashowi, pewnie sam ma już dość swoich portretów ;)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: VICTORY-OR-DEATH w Marca 27, 2008, 07:19:52 pm
zleciałem na dół i niepostrzeżenie dla jednego z ochrony
udałem się pod samą scenę (niestety nasze bilety były na Circle, czyli
na balkon)! Skakałem pod nią jak podczas Gunsów. Niestety! Skrupulatni
j*b.. anglicy zaczęli raz jeszcze sprawdzać bilety i jeden z ochrony
odprowadził mnie na balkon

 :lol: :lol: :lol:  trzeba było się zaopatrzyć w 2 rodzaje biletów i git  :lol:
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Slither w Marca 27, 2008, 07:36:58 pm
pompon to bedzie okładka płyty Slash'a albo VR jeżeli będzie :D
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Queen of roses w Marca 27, 2008, 08:13:11 pm
cholera. ja tez chcee!!!!!!!!
 jade tak samo jak tylko bedzie okaazja.
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: nieckulka w Marca 27, 2008, 10:00:36 pm
Tak sie sklada ze tez mialem przyjemnosc byc na tym koncercie : ))

Niestety, nie kupilem biletu z wyprzedzeniem w zwiazku z czym nie mialem przyjemnosci spotkac sie z zespolem osobiscie : )) W sumie to kilka dni przed wystepem mi sie przypomnialo ze graja, a jak sie pojawily plotki ze to moze byc ostatnia trasa to pomyslalem ze czemu by ich nie zobaczyc : ))

u konika kupilem bilet i jestem : )))

w miare wczesnie bylem w zwiazku z czym zajalem miejsce stojace bardzo blisko sceny xD

pierwszy support jakos tak mie nie podszedl na poczatku, nie wiem nawet jak sie nazywali, najsamprzod to mi wygladali jak jakis weselny band ale pozniej bylo znacznie lepiej, ogolnie fajnie nawet im szlo : ))

drugi support, Pearl, z dwoma gitarzystami, basistka (!) perkusista i wokalistka (!) to juz nawet dal czadu : )))

i za troche pojawili sie Velveci : ))

bylo glosno jak jasna cholera, nastepnego dnia jeszcze slabo slyszalem... pomijajac fakt ze nie znam zbytnio ich piosenek (szczegolnie z Libertad) i przy takim natezeniu dzwieku malo co dalo sie zrozumiec to i tak dalem sie poniesc tlumowi xD Let it Roll na poczatku zaj*biszcze : )) potem to nie wiem zbytnio co bylo ale tez fajnie. Nie dalo sie nie zauwazyc faktu, ze najwiekszy czad byl przy It's So Easy, Patience (!) z Duffem na akustyku ! i Mr Brownstone jako jeden z bisow : )

Pomijajac to musze przyznac ze Velvet Revolver to swietna kapela, nie da sie ich porownywac z Gunsami bo to nieco inny typ muzyki (w moim odczuciu) ale w tym co robia sa zaj*bisci : ))

Aaaa i od tej pory bede jechal po wszystkich narzekajacych na Scotta, koles wie co to rock'n'roll :-) i na zywo brzmi swietnie, nie ma tak wyjatkowego glosu jak Axl czy jacystam inni ale jest bardzo dobrym wokalista.

Nie mowil za duzo, po ktorejs z poczatkowych piosenek przedstawil zespol jako VR (nie kazdego po imieniu) i powiedzial ze nadal graja rock and roll'a, bez zadnych szczegolow.

Ogolnie koncert pierwsza klasa  :sorcerer:

probowalem zrobic jakies fotki ale przez ten w morde walony dym antyzdjeciowy ;-) nie za bardzo wyszly ale macie kilka : ))

zaraz po wejsciu:
(http://img89.imageshack.us/img89/7837/img0807lb0.th.jpg) (http://img89.imageshack.us/my.php?image=img0807lb0.jpg)

papusny Duff ;-) :
(http://img85.imageshack.us/img85/1469/img0809iw5.th.jpg) (http://img85.imageshack.us/my.php?image=img0809iw5.jpg)

Scott cos tam krzyczy ;-)
(http://img87.imageshack.us/img87/9226/img0810de4.th.jpg) (http://img87.imageshack.us/my.php?image=img0810de4.jpg)

Duff na akustyku przy Patience:
(http://img135.imageshack.us/img135/6183/img0824ud3.th.jpg) (http://img135.imageshack.us/my.php?image=img0824ud3.jpg)

Patience c.d.
(http://img135.imageshack.us/img135/5522/img0829en8.th.jpg) (http://img135.imageshack.us/my.php?image=img0829en8.jpg)

Slash podszedl blizej xD
(http://img87.imageshack.us/img87/7503/img0816fz3.th.jpg) (http://img87.imageshack.us/my.php?image=img0816fz3.jpg)

Slash raz jeszcze:
(http://img143.imageshack.us/img143/2348/img0833ih3.th.jpg) (http://img143.imageshack.us/my.php?image=img0833ih3.jpg)

dla odmiany Slash, szpaner ;-)
(http://img149.imageshack.us/img149/4106/tnimg0848qj0.th.jpg) (http://img149.imageshack.us/my.php?image=tnimg0848qj0.jpg)

i jeszcze Last Fight:
http://youtube.com/watch?v=U67HBBmo0bw


 :sorcerer:
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Marca 27, 2008, 10:08:23 pm
ile bylo ludzi na koncercie?
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: nieckulka w Marca 27, 2008, 10:11:29 pm
ile bylo ludzi na koncercie?

myslisz ze patrzylem za siebie ?  :P

nie wiem ile miesci ta sala ale na dole byl full. Na gorze nie wiem, nie widac bylo z dolu, znaczy Pompon widzial to sie wypowie, w kazdym badz razie koncert wyprzedany : )

aa, jeszcze fajna historia z konikiem xD  ja zapewne wygladam na idiote xD bo pierwszy chcial mi srpzedac bilet za 140 funtow  :sorcerer: przy wartosci jego £40.00 i jeszcze jego tekst: "Man, it's like Guns'n'Roses, Axl Rose will be there!"  ;-)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Pyra w Marca 28, 2008, 09:49:23 am
Konik posiadał bilety, a nie wiedział jaki zespół będzie grał xD No nieźle :D
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Marca 28, 2008, 12:23:18 pm
on doskonale wiedzial jaki zespol bedzie gral -chcial tylko znalesc frajera ktory uwiezy w to ze tam pojawi sie Axl
i zaplaci za bilet jak duzo wiecej niz on jest wart

Nieckulka: ja bym temu konikowi tak odpowiedzial: I know that Axl will be there, as well as Jimmy Hendrix   :lol:
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Marca 30, 2008, 05:04:50 pm

Scott cos tam krzyczy ;-)
([url]http://img87.imageshack.us/img87/9226/img0810de4.th.jpg[/url]) ([url]http://img87.imageshack.us/my.php?image=img0810de4.jpg[/url])



zdecydowanie moja ulubiona fotka  :lol: :D

fakt, że miałeś okazję zobaczyć VR przed ich rozpadem, jest do pozazdroszczenia  ;) widać, że stałeś blisko sceny, bo jakoś nie podejrzewam Cię o posiadanie obiektywu długoogniskowego  ;)

szkoda, że Velveci nie zdecydowali się wpaść do Polski...nawet gwiazdy takiego formatu jak Heaven and Hell grają czasami dla garstki fanów, wszak nie ilość się liczy, tylko jakość...eh...no cóż, trzeba zbierać kasę na solowe koncerty Slasha  :D

teraz pozostaje nam jeszcze czekać na relację bizkita z Kolonii (i pomyśleć, że miałam tam być... :'()
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: RocketQueen w Kwietnia 01, 2008, 08:16:04 pm
i po tych słowach
stanąłem za zespołem do pamiątkowej foty...

masz te fotke z zespołem ? ;>
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Pyra w Kwietnia 02, 2008, 04:22:56 pm
no właśnie Pomponu, czekamy czekamy :D
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: bizkit w Kwietnia 05, 2008, 09:31:39 pm
No to moje spotkanie:D
Bez zdjęć, bo naj*bany nie chciałem sie jeszcze zajmować jakims aparatem, w dodatku nie swoim. A dałem dupy, bo byłem z 10 metrów od sceny i zdjecia by były miód. Przy wejściu tez nie wiskano, tak że mozna było wnieśc nawet kamerę. Koncerrty trwały cały dzień(Rockpalast), ale sam shit, tak, że dotarłem dopiero na The Hives, któe tak jak sie spodziewałem, okazało się muzą dla emo nastolatek (których nie brakowało) A juz nastolatką nie jestem. Zaprzyjaźniłem sie w trakcie ich "wystepu" z barmanami. Mistrzostwo, mozna pic, palić i co tam sie chce jesazcze robić w środku.
Velveci mieli zacząć o 11, ale chyba nawyki gunsom sie za bardzo nie zmieniły, około 11:40 zaczęły na scenę leciec kubki puste, jak i z browarem:D
No to wyszli;] Pierwszych trzech kawałków nie pamiętam z powodu amoku. Jakaś panna stojąca przede mną z błagalnym spojrzeniem i palcem przyłożonym do ust próbowała mnie uciszyć. Set listy również nie pamietam, ni c**ja. Ze Slashem zero kontaktu, okulary na oczach, Duff kamienna mina cały czas, Scott i Matt bardziej podjarani koncertem, Dave'a nie kojarze. Głośno barrrrrrrrrrrrdzo. Całe The last fight spedziłem na próbie dopisania do numeru kierunkowego do Polski, żeby do kogos się dodzwonić. PO paru smsach sie udało i k***a nadawałem z Kolonii. Poszło Patience i Fall to pieces, sam potem słysząc nie rozpoznałbym.
Krótko - ekstaza, amok - tego typu emocje.
No i co tam jeszcze. Zakupiłem dwie koszulki, czapke (którymi nie omieszkam sie pochwalić) Był jeszcze kielon, ale że nie spozywam mocnych alkoholi to nie wziąłem.
Byłem na przedostatnim koncercie Velvetów w historii. Było nieźle.
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Kwietnia 05, 2008, 09:46:47 pm
bizkit, Twoja relacja mnie rozbroiła  :lol: :D
no ale, żeby fotek nie zrobić.... dupa wołowa z Ciebie  :rolleyes:  ;)



pompek, wrzucaj fotkę z zespołem  :sorcerer:
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: bizkit w Kwietnia 05, 2008, 10:05:24 pm
bizkit, Twoja relacja mnie rozbroiła  :lol: :D
no ale, żeby fotek nie zrobić.... dupa wołowa z Ciebie  :rolleyes:  ;)
No że niezła dupa jestem, to wiem.:D
A mogłas tam być ze mna. Czy tam nade mną, jak wolisz:D
Zdjęcia jak zdjęcia, mozna znaleźć w necie. Lepszych bym bankowo nie zrobił:D
O, i mam oficjalny plakat promujacy kocert, o. O. O. O.
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: SSolid w Kwietnia 08, 2008, 12:52:10 am
blabkabka solid moj pan

no, przynajmnniej tresciwie z cyklu - c**j wie co bylo ale bylo mlodziezowo xd
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: pompon w Kwietnia 13, 2008, 10:51:41 pm
dzisiaj doszła...
(http://img361.imageshack.us/img361/7928/img22331wi8.jpg)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Pyra w Kwietnia 13, 2008, 10:55:07 pm
Komentarz zostawiłem w odpowiednim miejscu już ;)


Ech... zazdrość mnie zżera po raz kolejny... :)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Moonsun w Kwietnia 13, 2008, 11:09:50 pm
Velveci mnie ani ziębią, ani grzeją, ale mieć fotkę ze Slashem, Duffem i Mattem.... :rolleyes:
Pompon, pozytywnie zazdroszczę :)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Kwietnia 13, 2008, 11:13:14 pm
no, no...spełniać swoje marzenia to jest to, co w życiu najważniejsze  :D super fotka - pamiątka na całe życie  ;)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: duff_wife w Kwietnia 13, 2008, 11:22:53 pm
no tak dziewczyną nie jesteś to się nie kleiłeś... :D
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: slash145 w Kwietnia 13, 2008, 11:27:08 pm
Ech... zazdrość straszna rzecz :P Już widzę ten ołtarzyk, który powstanie wokół tego zdjęcia, do którego będą odbywały się pielgrzymki forumowiczów :D :P
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: RocketQueen w Kwietnia 13, 2008, 11:35:23 pm
zazdroszcze jak cholera ;-)
mogłeś mi 'chociaż' autograf załatwić  8)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Ella w Kwietnia 15, 2008, 04:30:17 pm
.......wyglada jakbyś miał  ich w ramionach, jakbyś sprawował nad nimi pieczę !!!
Pompon, górujesz nad Velvetami !

Będziesz miał, czym się pochwalic wnukom  :lol:
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: pompon w Kwietnia 16, 2008, 06:09:37 pm
hehe.. załamujące komentarze :) dzięki za miłe słowa...
Niestety nie mogłem załatwić większej ilości autografów- przestrzegali, aby zespołowi podawać tylko 1 gadżet :(
który już oprawiony czeka na przeprowadzkę:
(http://img138.imageshack.us/img138/6978/dsc02569jt8.th.jpg) (http://img138.imageshack.us/my.php?image=dsc02569jt8.jpg)
a poza tym widziałem jeszcze w Londku sporo rzeczy związanych z Gn'R i VR- np. w Hard Rock Cafe:
skóra Axla
(http://img138.imageshack.us/img138/6509/p1010018jt2.th.jpg) (http://img138.imageshack.us/my.php?image=p1010018jt2.jpg)
kamizelka Duffa
(http://img504.imageshack.us/img504/3082/p1010019ad9.th.jpg) (http://img504.imageshack.us/my.php?image=p1010019ad9.jpg)
gitara Dave'a i skóra Scotta
(http://img504.imageshack.us/img504/1598/p1010021pc7.th.jpg) (http://img504.imageshack.us/my.php?image=p1010021pc7.jpg)
a w piwnicach Hard Rock Store, pan nas oprowadzał po pokoju z gadżetami największych, wśród których był garnitur Slasha z November Rain i gitara, którą Slash grał podczas Use Your Illusion Tour 91-93 (DTJ i Patience)
(http://img170.imageshack.us/img170/8716/p1010034yt7.th.jpg) (http://img170.imageshack.us/my.php?image=p1010034yt7.jpg)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Wess98 w Kwietnia 16, 2008, 07:39:51 pm
Wooow świetne zdjęcia fajnie, że udało Ci się załapac na fotke:) Wogole Ci zazdroszcze 8)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: bizkit w Maja 04, 2008, 08:08:23 pm
blabkabka solid moj pan

no, przynajmnniej tresciwie z cyklu - c**j wie co bylo ale bylo mlodziezowo xd
No było, maila dostałem potem "za butelki prawie 10 euro dostałem..." k***a, po 8 ojrocentów są;] btw dziwny naród, za wszystkie butelki kaucja
mam jednak dwa zdjęcia na telefonie, ale kabelek irdy w ***** wali
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: sincera94 w Lipca 19, 2009, 07:48:29 pm
zazdroszczę ci strasznie..
ja też tak CHCĘ!!!
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Sweet_Child w Kwietnia 28, 2010, 12:18:16 pm
Kurczę, ale Ci zazdroszczę ! To pewnie nie lada przeżycie spotkać Slasha czy Duffa. Spełniło Ci się moje marzenie :D
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: maryś w Marca 25, 2012, 03:44:41 pm
boże, wzruszyłam się...
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: dorota40 w Marca 25, 2012, 10:16:14 pm
Maryś....tutaj się powzruszaj zwłaszcza od momentu 00:59:00

http://www.youtube.com/watch?v=9xyJvmTvDQ4&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=9xyJvmTvDQ4&feature=related)
Tytuł: Odp: moje spotkanie z Velvet Revolver
Wiadomość wysłana przez: Bender w Maja 18, 2013, 11:06:51 am
a poza tym widziałem jeszcze w Londku sporo rzeczy związanych z Gn'R i VR- np. w Hard Rock Cafe:
skóra Axla
([url]http://img138.imageshack.us/img138/6509/p1010018jt2.th.jpg[/url]) ([url]http://img138.imageshack.us/my.php?image=p1010018jt2.jpg[/url])
kamizelka Duffa
([url]http://img504.imageshack.us/img504/3082/p1010019ad9.th.jpg[/url]) ([url]http://img504.imageshack.us/my.php?image=p1010019ad9.jpg[/url])
gitara Dave'a i skóra Scotta
([url]http://img504.imageshack.us/img504/1598/p1010021pc7.th.jpg[/url]) ([url]http://img504.imageshack.us/my.php?image=p1010021pc7.jpg[/url])
a w piwnicach Hard Rock Store, pan nas oprowadzał po pokoju z gadżetami największych, wśród których był garnitur Slasha z November Rain i gitara, którą Slash grał podczas Use Your Illusion Tour 91-93 (DTJ i Patience)
([url]http://img170.imageshack.us/img170/8716/p1010034yt7.th.jpg[/url]) ([url]http://img170.imageshack.us/my.php?image=p1010034yt7.jpg[/url])


Jak ja byłem w tym Hard Rocku to był tylko sklep otwarty, część z 'eksponatami' była chwilowo nieczynna...  :_: . Tyle stracić...