Jak zawsze okropnie wygladal.
Powiem jedno Slash w Vr to juz nie ten sam co w GNR.
A w Live 8 najlepssy i tka był wystep Pink Floydów.
no Scott mogl chcoiaz tej koszulki nei sicagac
co do Slasha, to nie to samo co w GN\'R, musze sie zgodzic, ale to raczej przez te ciagle chlanie i narkotyki w mlodosci.. musialo sie to kiedys odbic.. chociaaz nie narzekam
wyadaje mi sie, ze gdyby zmienili wokaliste, to moze VR podniosloby troche poprzeczke i chcieliby lepiej grac.. jak jest kiepski wokal, to po co sie wysilac z grażżż