pierwsze przesluchanie : plyta jest poprostu kiepska jak na tak dobrych muzykow

. Drazni mnie glos pana Wu, na dodatek piosenki sa wtorne i bardzo do siebie podobne. Niby szybkie i hardrockowe a kompletnie brak im "kopa"(CI LUDZIE GRALI W GNR!!). Fajnie ze jest troche wiecej solowek Slasha. Teksty chyba im Cygan napisal bo nie ma w nich swiezosci i mozliwosci interpretacji. Mysle ze gdyby plyta nie zostala zrobiona przez VR nikt by jej raczej nie wydal a jesli juz pozostalaby niezauważona

ale i tak bedzie hitem w koncu to fau er. No i jeszcze ten teledysk to SBQM... Moze znajde w niej cos dla siebie jak przeslucham ja jeszcze pare razy ale narazie tak jak sie spodziewalem cienizna.
tak apropos warto zwrocic uwaga na "budowe" plyty:
kilkanascie( w tym wypadku 13) utworow 3-4 minutowych i zakonczenie pseudoepickim 9 minutowym Gravedancerem. W ten sposob plyty buduje ze 100tys zespolow rockowych/metalowych na calym swiecie mogliby sie o cos bardziej oryginalnego postarac
