NighTrain Station Guns N' Roses

 Uff jedyne co mogę stwierdzić po 3 przesłuchaniu płytki to, iż jest kapitalna, wyśmienita, wspaniała.The Last Fight będzie niedługo hitem . American Man także zasługuje na szczególną uwagę, no i wspomniany hidden track niszczy w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Tak na szybko po przesłuchaniu pierwszy raz ...

Najbardziej wbił mi sie w pamięc .... Gravedancer , najspokojniejsza piosenka na płycie.
Dla mnie fantastyczny utwór , jeden z niewielu w którym moge powiedzieć że z wielką przyjemnością słucham Scotta.

Cała reszta przeszła mi bez wyraźnego ''uderzenia młotem w głowe= o k... musze usłyszeć to jeszcze raz''
Być może kwestia osłuchania ale ...niestety nigdy nie wkręce sie w ten zespół z pełnym zaangażowaniem ze względu na wokal.

Slash jak zwykle genialny - jego gra to inna bajka.
Bardziej różnorodne solówki niż w Contrabandzie (według mnie).
Tylko w tym aspekcie widze być może małą przewage L. nad C.

Za kilka dni znów zajże do tematu i może zweryfikuje

ps. Na chwile obecną Contraband dla mnie przeważa

hehe!
zaraz bede słuchał, lecz nie odmówie sobie tej przyjemnosci kupienia oryginału i na pewno to zrobie.
jestem szalenie ciekaw.

Płytka bardzo i niestety przewidywalna- liczyłem po 3 latach jakiegoś kopa w stronę solówek itp. pierdół
Pomimo to nadal uważam, że Velveci, to jeden z nielicznych zespołów na tym globie, który gra czysty, nie skażony komercją Rock- i to jest chyba piękne i godne docenienia! A co do utworów, które mnie powalają... jak dotąd cisza- Libertad wymaga jeszcze paru przesłuchań
Płytkę wiadomo, że kupię a ocena to 8/10.
Na Chinese szykuje upragnione 12/10

Cytat: rose84 w Czerwca 24, 2007, 08:08:48 pm

chciałam jeszcze dodać, że ten hidden track jest świetny - po prostu country, totalnie na luzie, a na gitarce wymiata najprawdziwszy kowboj ;-)

jaki hidden track??? nie mam tego???

Nie przełączaj Gravedancera mimo tego, że się skończył, a Twoim uszom ukaże się on.

Przesłuchuję drugi raz, za jakieś następne 2 napiszę rozbudowaną opinię, póki co - jest lepiej niż dobrze. Viva Libertad!

Nie przełączaj Gravedancera mimo tego, że się skończył, a Twoim uszom ukaże się on.

dzieki za oswiecenie, ja tez przełaczałam, (zgadzam sie ,country swietne--- prawie jak Dylan -miejscami)
Może sie jeszcze za dobrze  nie wsłuchałam, nie jest żle, ale zeby wgniatało, czy tam wymiatało, no ...........nie wiem, bardzo melodyjne utworki, fajnie sie słucha , i tyle..............
Utwór 10, Can't Gett It Out............to cover? bo bardzo kojarzy mi się z Lennonem ew Beatles , moze sie myle ale tak mi podchodzi.
Dalej czekam na cos mocniejszego CHD

Ellu 10 utwór to cover Electric Light Orchestra. A i chciałabym się przywitać, bo to mój pierwszy post 

Dzieki za oswiecenie--- mnie tak "bitelsowato"--- brzmiało---  dzieki za oswiecenie!

Witaj Masza, czuj sie u nas jak w domu!!!!
Tutaj mozesz sie przywitac ze wszystkimi........http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php/topic,1277.1050.html

Wiekszosc Amerykanców country, wysysaja z mlekiem matki więc poszło im jak po maśle --- ostatnio troche słuchałam J Casha, więc ten typ muzyki mi sie teraz "wrył" (pozytywnie), dlatego na tej płycie to spodobało mi sie bezproblemowo.........
Ktos tam brzdaka na pianinku...... jakis goscinny wystep?!