NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Projekty Solowe => Velvet Revolver => Wątek zaczęty przez: Malvado w Czerwca 24, 2007, 08:37:32 am
-
Witam
Dziś w nocy tzn. 23/24 czerwiec wyciekł całkowicie do internetu album Libertad. Myśle, że kto ma kupić to i tak kupi, a ściągnąć można żeby zobaczyć czy warto. Moim zdaniem warto :). Linków nie wolno podawać - ktoś chce PM.
-
fuck... ja tylko jeden kawałek pociągne... na resztę poczekam w wersji cd
-
widze ze wycieki nie tylka sa zmora GN'R. moze to sprawka Axla ;)
-
A ja dziś do 4 rano słuchałem sobie tej płytki :) chłopaki przeszli samych siebie :) płyta lepsza od Contrabandy, niesamowite brzmienie...
-
o raju,muszę mieć tą płytę!już PM-kę piszę :D
-
Moim zdaniem płyta przerasta Contraband - świetne Get Out The Door, Last Fight. Dużo więcej solówek Slasha (jednak nie wiedzieć czemu ta z GET OUT THE DOOR trwa ledwie 10 sekund!!!). Niestety nie jest to chyba "pełna" wersja CD - nie ma Psycho Killer
-
hmm, zaraz sie zobaczy co tam slash zmajstrował ;)
www.mininova.org twoim przyjacielem :D
edit :
malvado, chba nie będzie psycho kilera na płycie bo to cover talkin heads i już wydany na epce, więc nie ma po co drugi raz.
-
Wydawało mi się tak właśnie :)
-
Hymm muszę się jeszcze osłuchać z tym ale jak na razie wrażenie mam dość pozytywne...
-
Ja właśnie mam sobie zamiar to puścić... Zobaczymy co takiego stworzyli...
-
pozwolę sobie zacytować swoją rozmowę z Hubikiem (mam nadzieję, że mi daruje) ;):
podczas słuchania Libertad...
Ja: ja właśnie słucham - tam jest wszytko, czego nie ma na Contraband :D
Hubik: czyli jest Axl? :P
:lol:
Axl`a nie ma, ale po przesłuchaniu ponad połowy utworów estem naprawdę pozytywnie zaskoczona....już Let It Roll wcisnęlo mnie w fotel...nie spodziewałam się, że po jednorodnym roztworze muzycznym o nazwie Contraband, Velveci zrobią tak dobra płytę... ;)
Jak przesłucham całość, napiszę coś więcej... ;)
-
No dobra, zaraz się zacznie lincz mojej osoby...
Po tych Waszych zachwytach postanowiłem dzisiaj przesłuchać tej płyty i oto moje wrażenia. Jedyne co mi się na niej spodobało to utwory "The Last Fight","For a Brother" oraz gitary w "Spay" oraz w tym ukrytym utworze. Coś takiego jak "She Mine" czy "Mary Mary" w ogóle do mnie nie przemawia. Dla mnie osobiście o wiele lepszą płytą jest "Contraband". Według mojej opinii "Libertad" jest płytą średnią...
-
mi się hidden track podoba :) to co po gravedancer leci takie lajtowe
-
OK. Dwa słowa do ojca prowadzącego : Tym albumem Slash i reszta chłopaków po prostu skopali Axlowi tyłek. Cała płyta wgniata w fotel ( tylko Spay jest jakies takie nijakie ). Velveci pokazali że jeszcze można bawić się muzyką i mieć z tego przyjemność. MASAKRA !!! Ide przesłuchać jeszcze raz a egzamin bede musiał od kogoś odpisać :D No to chyba tyle... whatever :D
-
Mick Wall z Classic Rock Magazine ocenił Libertad 9/10
http://ezine.classicrockmagazine.com/
moja ocena to 4/5 (po dwóch przesłuchaniach)
naprawde nie spodziewałem się, że tak dobrze im to wyjdzie :)
-
Ja oceniam Libertad 8/10. To dobra płyta, ale jednak czegoś na niej jednak brakuje :).
Teraz czekam na Chinese Democracy....
-
No i dupa, miałem nie słuchać a już drugi raz leci :P Ogółem... hmm... jest inaczej niż na Contrabandzie. Bardziej lightowo, o wiele lżejsza płyta, kawałki bardziej nośne... brak tu takiego czegoś jak wściekłe Illegal I. W kilku momentach miażdży. Ale na pełną recenzję jeszcze trzeba będzie przesłuchac wiele przesłuchań :) Jest lux jak narazie :)
-
Jak na razie przemawia do mnie tylko "Let It Roll" i "The Last Fight", reszta co najwyżej przeciętna ...
Scott choćby nie wiem jak się starał Axl'owi nie dorówna i już.
-
Dorównywanie phi.. Scott ma poprostu inny wokal...
A mi sie podoba Get Out The Door ;)
-
chciałam jeszcze dodać, że ten hidden track jest świetny - po prostu country, totalnie na luzie, a na gitarce wymiata najprawdziwszy kowboj ;-)
wprawdzie nie wiem co tam robi Scott, ale pomińmy ten fakt :D...jak na razie daje tej płycie 7,5/10...nie umiem skupić myśli, aby napisać coś konstruktywnego... ;)
Can`t Get It Out Of My Head ... :wub: :wub: :wub:
wreszcie słychać SLASHA !!!!!!!!
-
Przestancie u licha, bo ja mam takie silne postanowienie dotrwac do premiery!
-
Taaaaak, a świstak siedzi i zawija... :D Nechebet po co sie katować :D
-
Ze niby ja nie dam rady!?
-
Ze niby ja nie dam rady!?
Nechebet, ja w Ciebie wierzę :lol:
-
Ze niby ja nie dam rady!?
Nechebet, ja w Ciebie wierzę :lol:
MMmmm...... Libertad Libertad... xP
-
Nechebet, ja w Ciebie wierzę :lol:
I slusznie! (bo wciaz mam moj komputer w serwisie)
-
Nechbet jestem z Tobą :D Też czekam do premiery :D
-
Nechbet jestem z Tobą :D Też czekam do premiery :D
No prosze i mamy kolejna grupe wsparcia :)
-
A czekajcie sobie ile chcecie :D A ja sobie słucham od rana i przestać nie moge :D Najlepszy jest hidden track :P
-
Ale po co czekac do premiery jak to takie fajne a potem mozna sobie kupic, postawic na biurku płytę i Jej już nie niszczyć :-)
-
Uff jedyne co mogę stwierdzić po 3 przesłuchaniu płytki to, iż jest kapitalna, wyśmienita, wspaniała.The Last Fight będzie niedługo hitem :D. American Man także zasługuje na szczególną uwagę, no i wspomniany hidden track niszczy w pozytywnym tego słowa znaczeniu. ;)
-
chyba mało kto spodziewal sie aż tak dobrej plyty!
rock and roll w czystej postaci! daje jej 9/10...
-
Tak na szybko po przesłuchaniu pierwszy raz ...
Najbardziej wbił mi sie w pamięc .... Gravedancer , najspokojniejsza piosenka na płycie.
Dla mnie fantastyczny utwór , jeden z niewielu w którym moge powiedzieć że z wielką przyjemnością słucham Scotta.
Cała reszta przeszła mi bez wyraźnego ''uderzenia młotem w głowe= o k... musze usłyszeć to jeszcze raz''
Być może kwestia osłuchania ale ...niestety nigdy nie wkręce sie w ten zespół z pełnym zaangażowaniem ze względu na wokal.
Slash jak zwykle genialny - jego gra to inna bajka.
Bardziej różnorodne solówki niż w Contrabandzie (według mnie).
Tylko w tym aspekcie widze być może małą przewage L. nad C.
Za kilka dni znów zajże do tematu i może zweryfikuje ;)
ps. Na chwile obecną Contraband dla mnie przeważa
-
widze ze wycieki nie tylka sa zmora GN'R. moze to sprawka Axla ;)
Daj spokój, bo nie wiesz o czym mówisz.
Praktycznie każda płyta jak idzie do tłoczni jest spiracona i wrzucona do sieci, także TO dotyka każdy zespół.
-
hehe!
zaraz bede słuchał, lecz nie odmówie sobie tej przyjemnosci kupienia oryginału i na pewno to zrobie.
jestem szalenie ciekaw. 8)
-
Argggghhh... jak ja nie znosze tego wokalu ... :unsure:
-
Płytka bardzo i niestety przewidywalna- liczyłem po 3 latach jakiegoś kopa w stronę solówek itp. pierdół
Pomimo to nadal uważam, że Velveci, to jeden z nielicznych zespołów na tym globie, który gra czysty, nie skażony komercją Rock- i to jest chyba piękne i godne docenienia! A co do utworów, które mnie powalają... jak dotąd cisza- Libertad wymaga jeszcze paru przesłuchań :D
Płytkę wiadomo, że kupię :D a ocena to 8/10.
Na Chinese szykuje upragnione 12/10 :D
-
chciałam jeszcze dodać, że ten hidden track jest świetny - po prostu country, totalnie na luzie, a na gitarce wymiata najprawdziwszy kowboj ;-)
jaki hidden track??? nie mam tego???
-
chciałam jeszcze dodać, że ten hidden track jest świetny - po prostu country, totalnie na luzie, a na gitarce wymiata najprawdziwszy kowboj ;-)
jaki hidden track??? nie mam tego???
Nie przełączaj Gravedancera mimo tego, że się skończył, a Twoim uszom ukaże się on. ;)
Przesłuchuję drugi raz, za jakieś następne 2 napiszę rozbudowaną opinię, póki co - jest lepiej niż dobrze. Viva Libertad!
-
Jestem po pierwszym przesluchaniu plyty :) Jeszcze pare razy bede musial ją ogarnac, zanim napisze cos sensownego. Jedno moge powiedziec - jest dobrze. Płytka zróżnicowana, utowory wpadaja w ucho i chce sie ich sluchac.
Jak Kirzen pisał, The Last Fight bedzie hitem, nie ma innego wyjscia. Utwor jest genialny, przystepny, nie tylko dla fanow VR, ale wszystkich ludzi, ktorzy choc odrobine znaja sie na muzyce :)
Hidden Track daje rade! :D
-
Nie przełączaj Gravedancera mimo tego, że się skończył, a Twoim uszom ukaże się on. ;)
dzieki za oswiecenie, ja tez przełaczałam, (zgadzam sie ,country swietne--- prawie jak Dylan -miejscami)
Może sie jeszcze za dobrze nie wsłuchałam, nie jest żle, ale zeby wgniatało, czy tam wymiatało, no ...........nie wiem, bardzo melodyjne utworki, fajnie sie słucha , i tyle..............
Utwór 10, Can't Gett It Out............to cover? bo bardzo kojarzy mi się z Lennonem ew Beatles , moze sie myle ale tak mi podchodzi. 8)
Dalej czekam na cos mocniejszego CHD ;)
-
Ellu 10 utwór to cover Electric Light Orchestra. A i chciałabym się przywitać, bo to mój pierwszy post :)
-
Ellu 10 utwór to cover Electric Light Orchestra. A i chciałabym się przywitać, bo to mój pierwszy post :)
Dzieki za oswiecenie--- mnie tak "bitelsowato"--- brzmiało--- dzieki za oswiecenie! :)
Witaj Masza, czuj sie u nas jak w domu!!!! :D
Tutaj mozesz sie przywitac ze wszystkimi........http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php/topic,1277.1050.html
-
Ellu 10 utwór to cover Electric Light Orchestra. A i chciałabym się przywitać, bo to mój pierwszy post :)
Dzieki za oswiecenie--- mnie tak "bitelsowato"--- brzmiało--- dzieki za oswiecenie! :)
Mnie to "pachniało" Lennonem, a że uwielbiam gościa, utwór mi się spodobał...czułam, że to jakiś cover...utwór mało Velvetowy, że tak to ujmę... :D
a hidden track nie schodzi z mojej playlisty ;-)
-
Wiekszosc Amerykanców country, wysysaja z mlekiem matki więc poszło im jak po maśle --- ostatnio troche słuchałam J Casha, więc ten typ muzyki mi sie teraz "wrył" (pozytywnie), dlatego na tej płycie to spodobało mi sie bezproblemowo......... :D
Ktos tam brzdaka na pianinku...... jakis goscinny wystep?! ;)
-
ja pierdziele!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
no płyta jest wyrąbana w kosmos.
nie spodziewałem się, ze bedzie aż tak dobrze. a to country faktycznie jest świetne i z luzem.
no brawo brawo brawo!!!!!!!!
a te klawisze też mnie zainteresowały.
huuuuurrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
VR kopie dupę New GN'R!!!
( i jeszcze to jodłowanie na końcu - Wypas)
-
Ktos tam brzdaka na pianinku...... jakis goscinny wystep?! ;)
To prawdopodobnie Douglas Grean, przyjaciel zespołu, który już na Contrabandzie grał na klawiszach i podczas występu na rozdaniu nagród Grammy, ale pewien nie jestem bo płyta jeszcze nie wyszła :D
-
Krzysiu, jestes specem od Velvetów, i pewnie masz racje...... :blink:
Podobaja mi się obie wersje tej piosenki, ELO -- ich wykonanie nic nie straciło , mimo upływu czasu,
http://pl.youtube.com/watch?v=eqPLe7bseIg
-
Gdyby ktoś pytal o tytul hidden tracka to Don't Drop That Dime :)
-
( i jeszcze to jodłowanie na końcu - Wypas)
czadowe jest, też zwróciłam uwagę ;-)
po n-tym przesłuchaniu nie potrafie przekonać się do American Man i Spay; z kolei Gravedancer jak dla mnie za smętne...;) w niektórych momentach wokal Scotta mnie drażni, ale na to nie mamy już wpływu...trzeba się pogodzić z faktem, że Weiland jest jednym z VR...:/ (zaznaczam, nie chodzi tutaj o jego zdolności wokalne, ale barwę, która niestety nie do każdego z tych utworów się nadaje...)
-
Gdyby ktoś pytal o tytul hidden tracka to Don't Drop That Dime :)
to piosenka VR czy cover?
-
Gdyby ktoś pytal o tytul hidden tracka to Don't Drop That Dime :)
to piosenka VR czy cover?
Piosenka VR.
-
Ta płyta jest świetna!
Po wielu przesłuchaniach jedynie Mary Mary do mnie nie przemawia. Najbardziej spodobały mi się Get Out The Door, The Last Fight, Just Sixteen, Let It Roll oraz wspomniany już przez Was niejednokrotnie Don't Drop That Dime.
Szkoda tylko, że większość utworów ma około 3 minut, a przez to album jest tak krótki.
Ale po co czekac do premiery jak to takie fajne a potem mozna sobie kupic, postawic na biurku płytę i Jej już nie niszczyć :-)
Witek, rządzisz! ;)
-
Bez zbędnego rozpisywania się, ta płyta jest PRZEKOZACKA!!
-
Tez po kilkukrotnym przesłuchaniu sie przekonuje ...
Let it Roll daje czadu , dla mnie chyba najlepszy z ''żywych'' na tej płycie ...
No to już pierwsza i ostatnia piosnka w pełni do mnie przemówiły :D
Czas na srodek ... The Last Fight na najlepszej drodze , kolejna realtywnie spokojniejsza Velvetów która mi bardzo podchodzi
ps. k.. do Gravedancera dodać solówke z ''You have no right'' i byłby utwór majstersztyk :D
ps. Country ble ;D
-
ja kupie płytke ze wzgledu na ten dodatek DVD. uwielbiam filmy dokumentalne o kapelach rockn'rollowych.
ten pewnei jest wypasiony. a co do vocalu Scotta, to jak zawsze są rzeczy, które całeżycie bedą nas drażnić, jednakże w niektórych kawalkach naprawde pasuje.
-
jednakże w niektórych kawalkach naprawde pasuje.
Jak dla mnie pasuje perfekcyjnie, lubię gościa - ma kawał porządnego głosu, a płytka jest chociażby dlatego lepsza od Contraband ponieważ pracowali nad nią wspólnie od samego początku a Scott dołożył tam swoje "3 grosze" ;)
-
Dopiero po kilkakrotnym przesłuchaniu na kacu, stwierdzam, że płyta nie jest zła :D
No i po przesłuchaniu jej dziesiątki razy, stwierdzam, że jest dobrze B)
-
Witam serdecznie wszystkich, jestem tu nowy a pisze tu no bo akurat tu mam cos do powiedzenia ;)
Czytajac ten temat nie zauwazylem wzmianki o She builds quick machines, a jest naprawde energetyczny kawalek, ktory zasluguje przynajmniej w moim odczuciu na uznanie nie uwazacie?:)
-
Witam serdecznie wszystkich, jestem tu nowy a pisze tu no bo akurat tu mam cos do powiedzenia ;)
Czytajac ten temat nie zauwazylem wzmianki o She builds quick machines, a jest naprawde energetyczny kawalek, ktory zasluguje przynajmniej w moim odczuciu na uznanie nie uwazacie?:)
Witamy na forum! :)
Jeżeli chodzi o SBQM to opinie tutaj są podzielone. Część uważa ten utwór za jeden z lepszych na nowej płycie i świetny singiel, natomiast druga część "nie może się do niego przekonać" lub sądzi, że spośród piosenek na Libertad SBQM nie jest niczym niezwykłym.
Jeżeli chodzi o mnie osobiście, to podzielam Twoje zdanie. SBQM spodobało mi się już podczas słuchania pierwszych utworów z nowego albumu granych live, a "czystsza" wersja studyjna jeszcze bardziej przypadła mi do gustu. She Builds Quick Machines było moim zdaniem świetnym "zwiastunem" nowej płyty.
I choć uważam, że na Libertad jest wiele lepszych utworów, to jednak ten wciąż pozostaje wśród moich ulubionych :)
(Tutaj (http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php/topic,3329.0.html) możesz przeczytać opinie o SBQM.)
-
pierwsze przesluchanie : plyta jest poprostu kiepska jak na tak dobrych muzykow :/. Drazni mnie glos pana Wu, na dodatek piosenki sa wtorne i bardzo do siebie podobne. Niby szybkie i hardrockowe a kompletnie brak im "kopa"(CI LUDZIE GRALI W GNR!!). Fajnie ze jest troche wiecej solowek Slasha. Teksty chyba im Cygan napisal bo nie ma w nich swiezosci i mozliwosci interpretacji. Mysle ze gdyby plyta nie zostala zrobiona przez VR nikt by jej raczej nie wydal a jesli juz pozostalaby niezauważona :) ale i tak bedzie hitem w koncu to fau er. No i jeszcze ten teledysk to SBQM... Moze znajde w niej cos dla siebie jak przeslucham ja jeszcze pare razy ale narazie tak jak sie spodziewalem cienizna.
tak apropos warto zwrocic uwaga na "budowe" plyty:
kilkanascie( w tym wypadku 13) utworow 3-4 minutowych i zakonczenie pseudoepickim 9 minutowym Gravedancerem. W ten sposob plyty buduje ze 100tys zespolow rockowych/metalowych na calym swiecie mogliby sie o cos bardziej oryginalnego postarac :/
-
zakonczenie pseudoepickim 9 minutowym Gravedancerem
Ty chyba tej płyty ani razu nie przesłuchałeś :lol: :lol: jakie 9 minut ? hahaha...
-
zakonczenie pseudoepickim 9 minutowym Gravedancerem
Ty chyba tej płyty ani razu nie przesłuchałeś :lol: :lol: jakie 9 minut ? hahaha...
8:42??
-
Teraz to jestem na 100% pewien, że nie przesłuchałeś tej płyty całej.
-
No co wy "Gravedancer" przecież kończy sie epicko :D te solo, ten psychodeliczny tekst i nastrój, wprost można się popłakać ze wzruszenia;d
-
Bartek - jak im teksty Cygan pisze to Tobie przy pisaniu tego posta chyba Doda mozg pozyczyla..
-
"Gravedancer" trwa dokladnie 4:29 chociaz jak by się uprzeć to gdy mija 4:30 to też slychać jakies dźwięki a co do psychodelii, to nie wiem gdzież on ajest. może bys przetłumaczył tekst i powiedział, w którym miejscu Cygan tam miał jakąś jazdę :D
a zarzucanie piosence, że jest epicka i uaotrywanie się w tym błedu albo jakiejś negatywnej cechy jest bzdurą i jakąs paranoją - bo co z tego, że jest epicka? co w tym złego?? prosze napisz, bo trochę mnie wyprowadziłes z równowagi 8)
-
Zawiodlem sie na plycie. Na koncertach zagrali zajebiste nowe numery i sadzilem ze cala plyta taka bedzie. Niestety poza tym co zagrali na koncertach (5 pierwszych piosenek i Just 16) to tylko Gravedancer jest godny uwagi. Pozostale utwory nie dotrzymuja im kroku.
-
Get out the door, american man, last fight, gravedancer, let it roll i moze od bolu spay ---swietne kawalki i jak dla mnie wystarcza zeby uznac plyte za bardzo udana !!! A Bartek chyba jednak nie przesluchales plyty... Grve dancer 9 minut-buahahaa co do epickosci to GnR tez ma epickie kawalki i co z tego ?
-
oj, Bartek najpierw przesluchaj, potem pisz :)
Płyta jest naprawde dobra. Get Out The Door miażdzy.
Do kawałków, które wymienił smakol, dodałbym For A Brother - wpada w ucho.
-
LIBERTAD dostępne w EMPIKU!!! wow :D
-
Hmm... może Bartek potrakotwal to jako jeden kawałek ? :P Z podziałem na wolniejsza i szybsza cześć ;]
Dla mnie plyta na dostateczny z kredytem na przyszlosc. Podobaly mi sie tylko: Let It Roll, SBQM, bonus i Get Out The Door. Reszta bardzo przeciętna wg mnie. Gravedancer do mnie nie przemawia i Bartek chyba sluchal jednak tej plyty,bo dla mnie tez ten kawalek jest pseudoepicki ... Jednak dobrych ballad to oni swoich jeszcze nie maja. Mam nadzieje,ze nastepna plyta bedzie lepsza. Moze sie do jakichs kawalkow jeszcze przekonam,ale, jak do tej pory, plyta jest na DOSTATECZNY ...
-
Hm....Sciagnalem plyte i nie mam zamiaru jej kupowac tylko dla trzech dobrych kawalkow, chociaz ciesza dluzsze solowki Slasha 8)
-
Messages i Gas & A Dollar Laugh - ktoś wie z jakich wersji Libertad pochodzą? :) Ta pierwsza jest lepsza niż większość materiału na Libertad według mnie. Wreszcie to,co naprawdę lubię.
Proszenie tu o te kawałki lub ich udostępnienie może skutkować banem.
-
Messages faktycznie fajne... Ale nie genialne;)
-
Messages ewidentnie zalatunie mi Stone Tample Pilots nie wiem jak wam ;) Jeśli chodzi o początek.. reszta to już mniej ;) Ale podoba mi sie... i to bardzo :P
-
Messages faktycznie fajne... Ale nie genialne;)
Mam podobne zdanie. Gdzieś przeczytałam, że utwór ten, biorąc pod uwagę grę Slasha, można postawić na równi z Estranged. Takie porównania są w moim odczuciu grubo przesadzone... ::) Pomijając ten fakt, utwór jest naprawdę świetny, a gra Slasha niesamowicie go zdominowała...Wreszcie pan Hudson nie jest w tle, ale wychodzi na pierwszy plan...Urocza, melodyjna ballada... ;)
Czy gitara w tym kawałku nie przypomina Wam Satrianiego...? :ph34r: Nie do końca jest to przecież gra charakterystyczna dla Slasha... ;)
-
A mi ten utwor zalatauje na kilometr Interstate Love Song. :D Znaczy się podoba mi sie. BARDZO !!!
-
Messages i Can't Get It Out Of My Head to jedyne piosenki, ktore w jakis sposob zwrocily moja uwage....Smutne,ale prawdziwe 8)
-
to juz predzej TWAT do estranged podobne - choc tez to przesada oczywiscie... (tez slyszalem o takich
porownaniach)
niezle Messages, szkoda tylko ze to ciagle jeden powtarzany dzwiek na gitarze
-
LIBERTAD dostępne w EMPIKU!!! wow :D
Byłem, potwierdzam. ;) Ale oczywiście w TOP 20 wyżej jest chociażby Kombi i Rihanna, o ile dobrze widziałem. :???:
-
kupilem dzis Libertad i
1) nie otwiera mi sie Making Of - pokazuje mi sie tylko ta okladka z Melody and Tyranny
2) gdyby nie she mine, american man, mary mary, for a brother, spay to plya jest OK
zreszta podobnie bylo z Contraband - musialbym sobie zrobic skladanke z obu
-
kupilem dzis Libertad i
1) nie otwiera mi sie Making Of - pokazuje mi sie tylko ta okladka z Melody and Tyranny
2) gdyby nie she mine, american man, mary mary, for a brother, spay to plya jest OK
zreszta podobnie bylo z Contraband - musialbym sobie zrobic skladanke z obu
pasuje to jak ulał do tematu 'Libertad - wyciekło' :]
-
poprzedni post przed moim rowniez, jak chcesz sie czepiac
-
kupilem dzis Libertad i
1) nie otwiera mi sie Making Of - pokazuje mi sie tylko ta okladka z Melody and Tyranny
jakieś problemy z kompem? a na stacjonarnym DVD sie też nie otwiera? pytam, bo jutro idę kupić, a nie uśmiecha mi się wydawanie kasy za coś, co nie działa...:/
btw. jaka jest cena ? ;)
-
kupilem dzis Libertad i
1) nie otwiera mi sie Making Of - pokazuje mi sie tylko ta okladka z Melody and Tyranny
jakieś problemy z kompem? a na stacjonarnym DVD sie też nie otwiera? pytam, bo jutro idę kupić, a nie uśmiecha mi się wydawanie kasy za coś, co nie działa...:/
btw. jaka jest cena ? ;)
69,99 zł - w Empiku przynajmniej. Aaaale schodzimy z tematu. :D
-
ja kupilem w Media Markt za 59.99
ale to nie jest z dvd z koncertow po Ameryce Pld
tylko Enhanced CD - Making of Libertad - powinno sie otworzyc na kompie, nawet bez nagrywarki dvd
a mnie sie nie otwiera, probowalem juz na 2 kompach
-
chwila, chwila...to jest kilka wersji tej płyty ??? :huh:
-
to zes sie zorientowala :D
-
niestety, dla mnie totalna klapa. nie ma ani jednego przeboju. To taki zwykły pop n' roll , a spodziewałem się zajebistego hard rocka!!!
Od czasu do czasu tylko Slash i Duff na swoim poziomie. Natomiast bębny to dla mnie katastrofa. NIestety. A miało być tak pięknie.