Dave to ma tam tyle do gadania co Zyd na gestapo.
http://www.roadrunnerrecords.com/blabbermouth.net/news.aspx?mode=Article&newsitemID=119347 - tutaj z tego co
pamietam mowil ze jesli Slash Duff i Matt chca to ciagnac to on tez...
A wystarczyloby zeby Slash napisal na swojej stronie/facebooku/twitterze/myspace/gdziekolwiek do fanow, w momencie
kiedy wiedzial ze Duff nagrywa z Loaded, ze on sam bedzie nagrywal solowa plyte (a to bylo pewnie z rok temu) - "VR
robi sobie 3 letnia przerwe" i tyle. Przeciez juz minal ponad rok, plyta solowa ma wyjsc na wiosne 2010, plus promocja,
setki wywiadow, koncerty, blabla - to pewnie mu zejdzie do konca 2010r. Nawet jesli maja gotowy material to zanim znajda
wokaliste, zanim on dogra wokale, nie wiadomo czy maja teksty - to nie wiem czy trzecia plyta wyszlaby w 2011.
Oczywiscie jesli chlopaki z VR beda mieli ochote jeszcze ze soba grac, bo to wcale takie pewne nie jest.
A tak mamy cala szopke z "szukaniem" wokalisty i pieprzeniem glodnych kawalkow ze wszystko w VR gra. Wazne zeby
byc obecnym w mediach.
Aha no i jeszcze obrabiaja dupe Scottowi jako ze niby byl cienki na koncertach, Matt tak mowil, Dave z kolei zaprzeczal -
istny cyrk
Przyklad:
niedawno Matt mowil w http://www.musicradar.com/news/guitars/matt-sorum-says-velvet-revolver-needs-a-singer-soon-205288/2
Sorum now says, "We made a mistake with Scott Weiland. Even though he had a cool swagger about him, he was never 100 percent live. He was hit-and-miss when it came to performing, and eventually it became more 'miss' than 'hit.'"
to ciekawe bo Dave mowi zupelnie co innego ze Scott to:
"complete package, he had experience, he is talented, he can sing, write lyrics, everything"
a potem mowi ze nie wini Scotta za to ze teraz nie maja wokalisty, po prostu nie spelnil duzych oczekiwan ktore wymagali
od niego 3 ex-Gunnersi i Dave, nie czuje do niego zadnych animozji, ich zony sie widuja
nie wie czemu nie wyszlo im ze Scottem