Po obejrzemiu VMA byłem troche rozczarowany. Na pocz±tku cudownie z sił± zacz±ło sie WTTJ, niestety tylko pocz±tek był dobry bo póżniej dostał z deczka lekkiej zadyszki. Pó1niej Madagascar, bardzo fajnie wyszło a jednocze¶nie wszystko w tej piosence było wporz±dku z jego głosem, nastepnie Paradise city dla mnie totalna makabra, nie nad±żał za muzyk±. Wydaje mi sie, że w Axl chciał wprowadzic do starych piosenek wiecej dynamiki i teraz czesto niewytrzymuje mu głos(nie zawsze, bardzo dobrze wychodzi live and let die). Ale tak w ogóle mimo troche słabej predyspozycji Axl`a zrobili wielki show i Mr.Rose to wiedział jednocze¶nie zapowiadaj±c żże to dopiero pocz±tek...