co sądzicie o "Chicago '92", wielu uważa że ten koncert jest lepszy od "Tokyo '92". moim zdaniem oba koncerty stoją na równi chodz "Tokyo '92" ma
lepszą jakość i koncert jest w całości, ale "Chicago '92" też jest niczego sobie, chodź mam "Chicago '92" bez "Paradise City" (bo chyba całego nie ma o ile mi wiadomo, i jest ucięty?) i koncert kończy się na utworze "Estranged", to napewno "Chicago '92" wyróżnia zagranie utworu "Coma". Jak by nie patrzeć "Chicago '92" jest jednym z najlepszych koncertów "Guns N' Roses", nawet w wersji audio przyjemnie się słucha tego koncertu.