Autor Wątek: Nie byłem/am - żałuję/ Nie byłem/am - nie żałuję  (Przeczytany 14668 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34788
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3470
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Nie byłem/am - żałuję/ Nie byłem/am - nie żałuję
« dnia: Lutego 15, 2013, 10:12:51 am »
0
Przed koncertem pojawiły się na forum wypowiedzi, że fani Slasha z pewnością wypełniliby większy obiekt niż Spodek. Biletów poszło, ile poszło, Spodek był praktycznie pełny. No i teraz pytanie takie - czy na podstawie rozmów z Waszymi znajomymi, rodziną możecie powiedzieć, że ktoś nie pojawił się na Slashu, bo zabrakło biletów, czy raczej spodek był optymalnym obiektem na ten czas? Jak uważacie?
Zwróćcie też uwagę na pytanie w tytule, skierowane tylko do tych, którzy nie byli.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline janina

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2670
  • Płeć: Kobieta
  • catcher in the rye....
  • Respect: +1005
Odp: Nie byłem/am - żałuję/ Nie byłem/am - nie żałuję
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 15, 2013, 10:25:34 am »
0
Trudno powiedzieć czy większy obiekt by był wypełniony .Moi znajomi poszli bo blisko ,dalej by raczej się nie wybrali .Ale muszę dodać ,że  specjalnie fanami nie są Slasha i zespołu.Ja nie żałuję, że nie poszłam bo jednak kasę wolę przeznaczyć na inny koncert .

Offline Duffinka

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1153
  • Płeć: Kobieta
  • I'm just a dreamer - I dream my life away
  • Respect: +477
Odp: Nie byłem/am - żałuję/ Nie byłem/am - nie żałuję
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 15, 2013, 10:39:06 am »
+1
Nie byłam i ... żałuję jak nigdy :'(. Po tym co czytałam na forum, oglądałam na you tubie i w ogóle w necie myślałam, ze mnie skręci ze złości na samą siebie. Ale ok, mam nauczkę i więcej takiego błędu nie popełnię.
"Byli jak gang upadłych aniołów, którzy zstąpili na Ziemię by wskrzesić rock'n'rolla"
"Muzyka jest jedyną zmysłową przy­jem­nością poz­ba­wioną zna­mion grzechu. "

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16009
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4576
Odp: Nie byłem/am - żałuję/ Nie byłem/am - nie żałuję
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 15, 2013, 10:46:38 am »
0
Nie byłam i koncertu nie żaluję. Załuję za to spotkania z Wami, bo następna okazja nie wiadomo kiedy. Żaluje też, że nie wszyscy potrafią zrozumieć, że nie poszłam na koncert z własnej woli i to wcale nie jest grzech smiertelny :P
Co do obiektu to też słyszałam głosy, że "nie idę na koncert, bo za daleko", "nie idę, bo bilety za drogie", więc wcale nie jest takie pewne, czy stadion lub coś takiego zostałoby wypełnione tak jak Spodek. Zwłaszcza jeśli to wciąż byłoby miejsce na południu Polski i ludzie z północy, którzy nie poszli bo "za daleko" mieliby ten sam problem bez względu na rozmiar obiektu.
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline eternity

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 80
  • Płeć: Kobieta
  • 'Wake up! It's time to die!'
  • Respect: +9
Odp: Nie byłem/am - żałuję/ Nie byłem/am - nie żałuję
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 15, 2013, 10:47:02 am »
0
Myślę, że większy obiekt również byłby wypełniony biorąc pod uwagę to, że dla wielu ludzi zabrakło biletów na płytę. Druga sprawa jest taka, że to w końcu SLASH i nawet ci, którzy nie są zaciętymi fanami, raczej nie przechodzą obok takich koncertów obojętnie. Zwłaszcza, że bilety nie były jakieś kosmicznie drogie.

Z mojego punktu widzenia jest bardzo mało prawdopodobne, że coś przebije ten koncert, ewentualnie inny tego samego składu  :D Nie żałuję ani sekundy, bo nawet stanie pod spodkiem było świetne wśród takich ludzi  :) Nie zamieniłabym tego przeżycia za nic i bardzo współczuję tym, którzy nie mogli się pojawić.
'There are two kinds of people in this world:  those what like me, and those that can go to hell.' - Axl Rose

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34788
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3470
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Nie byłem/am - żałuję/ Nie byłem/am - nie żałuję
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 15, 2013, 11:37:10 am »
0
Nie byłam i ... żałuję jak nigdy :'(. Po tym co czytałam na forum, oglądałam na you tubie i w ogóle w necie myślałam, ze mnie skręci ze złości na samą siebie. Ale ok, mam nauczkę i więcej takiego błędu nie popełnię.

Ale nie byłaś, bo nie mogłaś, czy niespecjalnie Ci sie chciało być? Dla mnie czym innym jest - nie mogę, bo ( rodzice, odległość, praca, brak pieniędzy, egzamin, wypadki losowe ) niż mogę, ale nie pójdę :)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

guest2849

  • Gość
Odp: Nie byłem/am - żałuję/ Nie byłem/am - nie żałuję
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 15, 2013, 11:55:28 am »
0
Odpowiem krótko nie żałuję  :P

Offline Duffinka

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1153
  • Płeć: Kobieta
  • I'm just a dreamer - I dream my life away
  • Respect: +477
Odp: Nie byłem/am - żałuję/ Nie byłem/am - nie żałuję
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 15, 2013, 12:00:37 pm »
0
Ale nie byłaś, bo nie mogłaś, czy niespecjalnie Ci sie chciało być? Dla mnie czym innym jest - nie mogę, bo ( rodzice, odległość, praca, brak pieniędzy, egzamin, wypadki losowe ) niż mogę, ale nie pójdę :)
Nie byłam bo nie mogłam, tak się po prostu pewne rzeczy potoczyły (praca etc.)...ale teraz, gdyby coś, rzucam wszystko i jadę
"Byli jak gang upadłych aniołów, którzy zstąpili na Ziemię by wskrzesić rock'n'rolla"
"Muzyka jest jedyną zmysłową przy­jem­nością poz­ba­wioną zna­mion grzechu. "

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16009
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4576
Odp: Nie byłem/am - żałuję/ Nie byłem/am - nie żałuję
« Odpowiedź #8 dnia: Lutego 15, 2013, 01:19:19 pm »
+2
Cytuj
i bardzo współczuję tym, którzy nie mogli się pojawić.

To bardzo miłe, ale nie sądzę, żeby ludzie, którzy "nie byli, bo nie chcą" potrzebowali czyjegoś współczucia :P
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline Witek

  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 8790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +500
    • http://bulak.home.pl/blog
Odp: Nie byłem/am - żałuję/ Nie byłem/am - nie żałuję
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 15, 2013, 01:26:00 pm »
+5
Ale Ci, którzy nie mogli mogą go trochę potrzebować :P

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16009
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4576
Odp: Nie byłem/am - żałuję/ Nie byłem/am - nie żałuję
« Odpowiedź #10 dnia: Lutego 15, 2013, 01:28:22 pm »
0
Raczej wsparcia niż współczucia :P
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline eternity

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 80
  • Płeć: Kobieta
  • 'Wake up! It's time to die!'
  • Respect: +9
Odp: Nie byłem/am - żałuję/ Nie byłem/am - nie żałuję
« Odpowiedź #11 dnia: Lutego 15, 2013, 01:37:57 pm »
0
Albo pocieszenia, że może jeszcze przyjadą, skoro zrobiliśmy dobre wrażenie  :P Następnym razem też by mnie nie zniechęciło to, że musiałam przejechać ok. 500km, wszystkie trudności były tego warte  :wub:
'There are two kinds of people in this world:  those what like me, and those that can go to hell.' - Axl Rose

Offline eXtreme

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1917
  • Płeć: Mężczyzna
  • sick love never dies!
  • Respect: +218
Odp: Nie byłem/am - żałuję/ Nie byłem/am - nie żałuję
« Odpowiedź #12 dnia: Lutego 15, 2013, 02:50:52 pm »
+2
Nie byłem i nie żałuję. A nawet jestem z tego dumny, że nie pojechałem tam "bo idą inni fani" itp pierdoły. Z tego co  wiem, na płycie był taki ścisk, że nie jeden musiał wyjść, albo się przemieścić w inne miejsce.

Offline Bananan

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 445
  • Respect: +354
Odp: Nie byłem/am - żałuję/ Nie byłem/am - nie żałuję
« Odpowiedź #13 dnia: Lutego 15, 2013, 03:04:06 pm »
+3
Nie byłem i nie zamierzam żałować, nie przepadam za projektami solowymi i Mylesem.

Offline artanka

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +2
Odp: Nie byłem/am - żałuję/ Nie byłem/am - nie żałuję
« Odpowiedź #14 dnia: Lutego 15, 2013, 03:16:56 pm »
0
jakby koncert był na północy kraju, to dokładnie te same problemy mieliby ludzie z południa - w drugą stronę jest tyle samo kilometrów ;) i myślę, że spokojnie na Slasha wypełniłby się większy obiekt... znam co najmniej trzy osoby, które tam nie były z różnych względów i teraz plują sobie w brodę.

 

Byłem na Axlu, byłem na Slashu, poszedłbym na...

Zaczęty przez Korso

Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 17236
Ostatnia wiadomość Kwietnia 07, 2013, 02:26:20 pm
wysłana przez negro*23