Ten temat ma 17 stron, a w sumie nie interesowałem się nim zbyt bardzo. Więc co w końcu po tym koncercie? Piwo, wóda, inne wynalazki i specyjały? Może cola i chipsy? No chyba że ktoś woli paluszki albo krakersy. Można by wtedy na przykład w najbliższym Realu albo Biedrze zamówić ze cztery kartony.