Ja muszę jakoś przekonać rodziców, że "nie, nic mi się nie stanie jeżeli spędzę noc po koncercie na miejscu, w Rybniku, grzecznie czekając na poranny pociąg" (no grzecznie, jak grzecznie, ale cicho) ... ehhh, jakieś pomysły jak im to wytłumaczyć? -.-