Wagon, to nie jest wcale dziwne, bo ja na przykład nie piłam alkoholu do drugiego roku studiów, przez wzgląd na zasady i wartości wyniesione z domu. Nigdy nie miałam pociągu do buntowania się przez uciekanie do nielegalnych przed osiemnastką używek
Ale później zaczęły się osiemnastki moich młodszych przyjaciół i samo poszło
ekhm...
Tak czy inaczej, uważam, że Wagon i CC mają rację. Na zlocie w Krakowie jak siedzieliśmy w knajpie to właściciel zastrzegł, że osoby przed osiemnastką mogą wejść, ale mamy ich ostrzec, żeby nawet nie próbowali kupić piwa
I nie kupowali. Wydaje mi się, że barman jednak zwróci na to uwagę.