NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Guns N' Roses => Przegrupowanie (2016) => Wątek zaczęty przez: Grzon w Kwietnia 21, 2016, 02:59:00 am

Tytuł: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Kwietnia 21, 2016, 02:59:00 am
Szanowni Państwo,

mamy kilka koncertów za sobą.. wrażenia różne, ale emocje wszystkim chyba buzują - zarówno "hejterom" Slasha jak i "hejterom" Axla. Jest wysokie napięcie, jakby nie było - wszyscy raczej jesteśmy podjarani obecną sytuacją.

Temat - chińskie utwory w wykonaniu Slasha. Do tej pory słyszeliśmy trzy numery - ChD, Better i TIL, czekamy na TWAT, może pojawią się inne piosenki?
W wersji Slashowej - brzmi lepiej/gorzej? Z tego co widać w wątkach z koncertów zdania są podzielone.

Podsumujmy to w tym temacie.

Z wyrazami atencji,
Grzon
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Kwietnia 21, 2016, 09:03:58 am
O. Brakowało mi takiego tematu właśnie, bo nie wiedziałem gdzie to powiedzieć.

Grzon raczej użył sformułowania "hejter" w odniesieniu do części naszych użytkowników wielbiących lub nie te czy tam innego muzyka. Na potrzeby tego tematu uznaję, że to określenie pieszczotliwe i nie zabarwione aż tak bardzo negatywnie jak jest w rzeczywistości.

Slash w chińszczyźnie to jakiś kosmos dla większości z nas. Nikt sobie nie wyobrażał, że do tego kiedykolwiek dojdzie a tutaj nagle wszyscy są zaskoczeni. Przypomnę, że na początku roku mieliśmy dyskusję, czy na tych koncertach wogóle pojawią się utwory z ChD. Jak widać na dzień dzisiejszy owe przegrupowanie nie jest reunionem, a więc i jest prawną kontynuacją dzieła Axla. Slash wskoczył w buty, które już kiedyś nosił ale w między czasie zgubił i biegali w nich inni.

Kilka utworów (nie tylko te z ChD) są zaaranżowane na tej trasie inaczej niż poprzednio. Trudno się dziwić. Trzon zespołu został wymieniony, to w zasadzie inny band. Nagle okazało się, że po 15 latach grania Axl rezygnuje z trzech gitar (które dla mnie były zawsze fajnym urozmaiceniem, ale także spełniało swoją funkcję: rola Slasha została przerzucona na 3 osoby, bo a nuż komuś nie spodobałaby się gra Fincka czy Ashby).

Mamy skróconą wersję Chinese Democracy, która bez bezprogowej gitary Rona i wstępu brzmi jakby była grana w roku 2002. Solówkę dzielą pomiędzy sobą Slash i Richard, którzy jako trzeci gitarzysta gra tą część szybkiej solówki (po Buckecie i Ronie). Jak dla mnie brzmi spoko, nic ta wersja nie wnosi i pewnie większość z Was miała by problem z odróżnieniem wykonania Robin/Bucket a Slash/Richard (choć oczywiście Slash pozwala sobie na większą wariację niż Robin).

Mamy Better, gdzie już od pierwszego wykonu część fanów podnieca się zmienionym intrem. Jak dla mnie kawałek brzmi trochę ubogo, nowe intro do mnie nie trafia bo jest "młócką", która wywołuje hałas a nie napięcie w oczekiwaniu na dalszy ciąg. Solo Slasha jednak bardzo mi się podoba. Jest inne, ma fajne zagrywki i ogółem dobrze się komponuje z resztą utworu. Oby tak dalej. Nie oznacza to, że nie lubię wersji oryginalnej. Główny motyw/intro jest zupełnie nie w stylu kudłacza i nie dziwię mu się, że w wersji koncertowej gra je Richard.

Mamy This I Love. W zasadzie przez większość utworu nie słychać, że gra go nowy skład z wiadomych powodów. Potem wchodzi Slash i ... ale o co chodzi, gdzie ja jestem? Zupełnie mi nie pasuje to co on tam wyprawia, solo nie ma żadnego zapamiętywalnego momentu, zagrywki a dodatkowo Slashu zapieprza w nim "niewiadomogdzie". Jak dla mnie - brak pomysłu, jak podejść do tego kawałka. I dopiero jak sobie puściłem tą solówkę w wykonaniu trzech gitarmenów, to doceniłem pracę Ashby, który może i zrobił wersję, która dużej ilości ludzi nie pasuje - to jednak miał na nią jakiś pomysł, konsekwentnie realizowany zresztą. Wersja oryginalna pewnie zawsze pozostanie moją ulubioną.

No i teraz mamy TWAT... :D i pewnie kilka razy trzeba będzie to przesłuchać i samemu ocenić co to to wyszło: poczwarka, czy godny następca oryginału :)
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Kwietnia 21, 2016, 09:48:47 am
Into do Better nie kojarzy mi się z tą piosenką a raczej ze staniem przy torach obok rozpędzonego pociągu. I to nie jest komplement. Brak mi w tym melodyjności.
Natomiast solo jest spoko. Dopóki słyszę ten charakterystyczny dla tej piosenki riff (grany tu chyba przez Richarda) to jest dobrze :P
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Kwietnia 21, 2016, 11:39:15 am
...to ja jeszcze dopowiem, skoro miałem okazje posłuchać w jakości "z publiki" TWATa: jest dobrze :D

Slash zostawił w utworze charakterystyczne dla partii Robina i Bucketa fragmenty, które nadają temu utworowi element zajebistości przechodzący w cudowność. Tam na końcu z tego co słyszałem chyba się trochę pogubili ale ogólną opinię mam taką, że będzie dobrze :]
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Kwietnia 21, 2016, 12:06:28 pm
Dante: Oczywiście to "hejterstwo" było tak jak Śpiochu napisał miało wymiar bardziej pieszczotliwy. Powinienem był dodać cudzysłów, ale była 3 w nocy i byłem napruty jak ta lala i szukałem pomysłu na temat ;p

Poza tym to było w ramach wprowadzenia do tematu, a nie samo meritum.

Poprawiłem, dziękuję za uwagę.

Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Kwietnia 21, 2016, 02:02:30 pm
ChD ogólnie mnie odpycha, ale jedna gitara mniej i praktycznie zerowa obecność syntezatorów pozwala mi ją trawić, ze Slashem nawet sprawia przyjemność. This I Love omijam na yt, ciekawiło mnie podejście Slasha, nie przeszkadza mi taka wersja ale mam dość już tych ballad. Chinese Democracy zaaranżowane fenomenalnie, w końcu utwór ma takiego kopa jak powinien. Nowe Better jest genialne, mięsiste solo w połowie utworu pasuje przy obecnej aranżacji dużo lepiej niż to Bucketa. Jeśli chodzi o solówkę Fincka, to uważam, że Slash gra ją na tyle dobrze, że perfekcyjnie komponuje się z całością. Poza tym ma wtedy ZA***STY ton, nie wiem skąd on się bierze. Zauważyłem też wczoraj coś interesującego:

Cytuj
https://www.youtube.com/watch?v=tDfS4gV4n5U&feature=youtu.be&t=4m36s (https://www.youtube.com/watch?v=tDfS4gV4n5U&feature=youtu.be&t=4m36s)

Looks like he's trying to sweep here, didn't expect that TBH. He seems to develop the solo every night, wonder how he played it in Mexico.  I think (thanks to Axl &/or CD &/or Fortus) Slash is now open for a new approach to certain things, he may practice techniques he wouldn't use before. It's a win-win situation, I'm just happy for him. He'll be a better guitar player.

A po polskiemu, Slash zdaje się próbować sweepować. Chyba po raz pierwszy w karierze (publicznie). Według mnie jest to dla niego krok milowy, dzięki Fortusowi i materiałowi z CD, Slash w niedługim czasie powinien się znacznie rozwinąć, tylko czekać na nowy album :)
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Kwietnia 21, 2016, 02:34:49 pm
Miło się czyta Twoje słowa @cravenciak o rozwoju Slasha przy Fortusie i materiale z ChD ale nie rozumiem gdzie Ty widzisz inną aranżację utworu ChD. Przecież ten kawałek jest tak prosty, że gdyby go przearanżować to wyszedłby zupełnie inny utwór :P
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: maxi023 w Kwietnia 21, 2016, 04:53:30 pm
Slashu daje radę w Chińszczyźnie. Chinese Democracy i Better mu bardziej leżą - to słychać, TIL trochę mniej ale sama solówka jest całkiem dobra.  TWAT słyszałem tylko raz i wyszło zaje###cie. Bardzo mnie jara intro do Better.  :D
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Kwietnia 21, 2016, 04:56:28 pm
o ile ogarnia sola do pozostalych kawalkow, to w TIL jest dramat

co do intro do Better ciezko mi sie poki co wypowiadac

TWAT dopiero raz ale przynajmniej slychac nawiazania do oryginalow
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: pawlik.7 w Kwietnia 21, 2016, 06:18:11 pm
Popieram to co napisał Cravenciak. Dokładnie tak samo myślę.  :D
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: Douger w Kwietnia 21, 2016, 06:24:24 pm
Bez killswitcha?
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Kwietnia 21, 2016, 07:35:49 pm
Jeśli chodzi o moje odczucia odnośnie Slasha w chińszczyźnie to jestem bardzo pozytywnie nastawiony.

Gra po prostu swoje, ma swoje interpretacje i mi one smakują. Te utwory dla mnie nie brzmią lepiej czy gorzej - są inne.

No i jestem jednym z nielicznych, którym solo do TIL się bardzo podoba ;p Oryginał jest idealny, ale wersja Slashowa jest dla mnie naprawdę miodzio i jak słucham to mam wrażenie, że dużo serca wkłada w te dźwięki.  No ale to mój odbiór - osóby, którym się nie podoba też rozumiem bo moje pierwsze wrażenie było:  :???: :facepalm: :ph34r: :lol:

W sumie najbardziej to chyba jestem zawiedziony solówką do Patience. Petardę z lat 90 zamienił na plumkanie.
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Kwietnia 21, 2016, 08:34:31 pm
Dobra.... a mi ten TIL bardziej wchodzi po przesłuchaniu filmików Gozdka z Meksyku :) ale dalej daleko temu do oryginału i dalej denerwuje mnie to zapierdzielanie z tempem.
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Kwietnia 21, 2016, 09:11:51 pm
To solo do TIL nie jest zle, pochodzi tylko z zupelnie innej piosenki. Typuje jakas solowa Slasha, ale to strzal bo zakonczylem zainteresowanie jego tworczoscia po drugiej plycie VR
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: hkt w Kwietnia 21, 2016, 09:18:34 pm
Jak w Teleexpressie:

CHINESE DEMOCRACY - blisko do wersji z 2002, ale z próbą podrobienia slide'a z płyty (IMO bardzo udaną). Solo brzmi, chociaż oryginał nadaje klimat całej piosence, bo pasuje idealnie do narastąjacego napięcia i płynnie przechodzi do outro. Z Bucketheadem Richarda cieżko pomylić, do BBFa blisko ale ta druga część w wersji z płyty nigdy mnie nie ujmowała jak partia Fincka, więc mogłoby jak na moje go tam nawet nie być. Piosenka ma kopa, pasuje nawet Slashowi :)

BETTER - jako aranzacja "pod Slasha" ujdzie, szczegolnie intro chociaz nie jestem jego fanem, ale jako calosc brzmi po prostu interesujaco. Solo jest Robina i tutaj nic nie zmieni mojego zdania, bo brzmi jakby plynelo z gitary razem z piosenka - wersja Slasha troche sie z nia mija.

THIS I LOVE - no comment; porazka. Zgadzam sie z przedmowca, ze naleza sie Ashbie poklony za to jak po sromotnej porazce ktora poniosl probujac odegrac oryginal zaaranzowal ja na swoj sposob - nieidealny, ale trzymajacy fason. Tego samego o wersji Slasha nie mozna powiedziec.

TWAT - nice try, szacunek za pozostawienie kluczowych punktow utworu w niezmienionej formie. Super :)

Ogolem 6/10, mysle ze moze byc tylko lepiej - pozytywne zaskoczenie.
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: PGR w Kwietnia 21, 2016, 11:13:10 pm
Krótko o każdej piosence:

Chinese Democracy - faktycznie wersja taka najbliższa tej z 2002, "surowa" i to wychodzi tutaj na plus. Intro z lat 2009-2014 było potrzebne, budowało klimat, utwór też rozpoczynał koncerty. Muszę przyznać, że początkowy riff, który odgrywa Slash, podoba mi się najbardziej w graniu piosenek z ChD. Mocno, z kopem, czego niestety często nie widziałem, gdy odgrywał ten motyw Ashba. Tutaj Slash na duży plus, w dalszej części utworu też jest ok, zważywszy tym bardziej, że grają go na dwie gitary.

Better - kwestia intro... podoba mi się, tylko czy pasuje akurat jako wstęp do tej konkretnej piosenki? Może mogliby coś z tego wcisnąć po drugiej zwrotce, nie wiem. Co do solo, te z płyty zagrane przez Fincka najbardziej mi się podoba i tu bym nic nie zmieniał, ale też trzeba docenić Slasha za świeże podejście.

This I Love - jak przedmówca, wiele nie dodam od siebie. Solo nie podchodzi mi zupełnie, nie mój klimat i nie moja bajka.

TWAT - Ku mojemu zaskoczeniu naprawdę świetna wersja tego składu! Bardziej nawet podobało mi się to wykonanie z wczoraj niż z 2014 lub 2012. TWAT to trudny numer i z uwagi na te wszystkie smaczki pewnie zawsze będzie ciężko, żeby został zaprezentowany tak efektownie jak na płycie, ale ta wersja jak na pierwszy raz na koncercie jest naprawdę ok.
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: Douger w Kwietnia 21, 2016, 11:30:44 pm
W sumie to bardzo ciekawe jak kolejny już  gitarzysta wykłada się na z pozoru prostej solówce Fincka  w TIL.  Jakby ktoś jeszcze nie wiedział na czym polega geniusz tego typa ☺
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: domino236 w Kwietnia 22, 2016, 08:39:14 am
Dobra, po tym pierdoleniu niektórych o tej solówce tego całego Robina zmusiłem sie do posłuchania oryginału TIL. Trudno było, no ale...
Nie mam pojęcia przez co te zachwyty. Dla mnie ta solówka jest zagrana tak.... nijak. Po tych wpisach myślałem, że to jakieś arcydzieło, przez które spadne z krzesła, a tutaj tylko sie wynudziałem.


§ 2. Obowiązuje bezwzględny zakaz używania wulgaryzmów oraz treści obraźliwych w stosunku do innych użytkowników oraz osób będących przedmiotem wypowiedzi/dyskusji.

To nie pierwszy raz, kiedy nie potrafisz zapanować nad słowami i wychodzi nieprzyjemnie i agresywnie w stosunku do innych użytkowników. Jakbyś miał jakieś wątpliwości to przeczytaj jeszcze raz czwarte słowo swojej wypowiedzi i zastanów się czy sam chciałbyś, żeby ktoś nazwał tak Twoją opinię.
Jednocześnie przypominam, że od każdego poziomu ostrzeżenia można odwołać się do adminów.
/ Canis
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: maxi023 w Kwietnia 23, 2016, 09:57:03 am
Śmiało mogą w tym składzie dokończyć Chinese II i wydać.  :D
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Kwietnia 23, 2016, 10:05:17 pm
W sumie to bardzo ciekawe jak kolejny już  gitarzysta wykłada się na z pozoru prostej solówce Fincka  w TIL.  Jakby ktoś jeszcze nie wiedział na czym polega geniusz tego typa ☺

Słowa "wykłada się" zdają się sugerować, że wersja płytowa jest jedyną słuszną. Ok, można i tak :) Ale co jeśli Slash miał solówkę do TIL i sam utwór, w jakiejś formie, opanowany już lata temu i gra po
prostu to, co sam stworzył do tego kawałka? Niemożliwe? Akurat TIL, w przeciwieństwie do innych kawałków z CHD, istniało ( w jakiejś formie, niekoniecznie jedynie fortepianowej ) już we wczesnych latach 90-tych.
Pamiętajmy o tym. Oczywiście nie musi to zmieniać poglądu, że solówka Fincka jest  lepsza/gorsza ( oczywiście subiektywnie, bo o niczym innym w przypadku muzyki nie może być mowy :) ), ale może wpłynąć na odbiór samego utworu. Dla mnie TIL to utwór składu z UYI, przy którym majstrowali Finck i inni. I nie jestem pewien, czy naprawili, czy zepsuli ;)
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Kwietnia 23, 2016, 11:54:16 pm
Ale co jeśli Slash miał solówkę do TIL i sam utwór, w jakiejś formie, opanowany już lata temu i gra po
prostu to, co sam stworzył do tego kawałka? Niemożliwe? Akurat TIL, w przeciwieństwie do innych kawałków z CHD, istniało ( w jakiejś formie, niekoniecznie jedynie fortepianowej ) już we wczesnych latach 90-tych.
Pamiętajmy o tym.

Nie ma takiej opcji. Solówka zdecydowanie nie należy do nurtu melodyjnego slashowego solo, a raczej przypomina jego solówki z ostatnich płyt gdzie jak nie wie w którą stronę pójść to napiernicza. Aczkolwiek mi się podoba
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: hkt w Kwietnia 24, 2016, 12:28:37 am
Słowa "wykłada się" zdają się sugerować, że wersja płytowa jest jedyną słuszną. Ok, można i tak :) Ale co jeśli Slash miał solówkę do TIL i sam utwór, w jakiejś formie, opanowany już lata temu i gra po
prostu to, co sam stworzył do tego kawałka? Niemożliwe? Akurat TIL, w przeciwieństwie do innych kawałków z CHD, istniało ( w jakiejś formie, niekoniecznie jedynie fortepianowej ) już we wczesnych latach 90-tych.

TIL to jedna z piosenek, która istniała jeszcze przed rozłamem i mamy na to dowód, ale Chinese Democracy, Catcher, TWAT i inne też nagrano dość wcześnie co sugeruje, że Axl miał trochę nut w szufladzie (raczej nie napisał wszystkich w miesiąc). Poza tym, podobno Slash miał odsłuchać część materiału pod roboczym tytułem "Chinese Democracy" usłyszeć, więc wydaje mi się że teoria na wyrost.

Plus to co wyżej, w ogóle nie brzmi jak klasyki typu Estranged czy November Rain z lat UYI.
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: Douger w Kwietnia 25, 2016, 08:20:36 pm

Słowa "wykłada się" zdają się sugerować, że wersja płytowa jest jedyną słuszną.

Nie sugeruję :D Sugeruję, że póki co jest najlepsza. Do tego jest od początku przemyślana i kompletna. Inne wykonania są raczej bezładne.
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: PGR w Kwietnia 26, 2016, 09:56:44 am
Slash kontra Finck, Bumblefoot, Ashba w materiale z ChD.
https://www.youtube.com/watch?v=QjDRGeVz6rI (https://www.youtube.com/watch?v=QjDRGeVz6rI)
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: hkt w Kwietnia 30, 2016, 03:10:08 pm
Aranżacja Better w wykonaniu Rona daje bezdyskusyjną odpowiedź, dlaczego ta piosenka bez solo Robina po prostu nie istnieje :)

http://youtu.be/MdwNqs93Bh0?t=4m25s (http://youtu.be/MdwNqs93Bh0?t=4m25s)
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Kwietnia 30, 2016, 08:22:14 pm
Nie zgodzę się. Kupiłbym płytę "Ron plays Chinese Democracy on one guitar".
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: hkt w Kwietnia 30, 2016, 08:30:35 pm
O to własnie chodzi - Ron ciągle gra solo Robina, tylko inaczej. To są te dźwięki które płyną razem z rytmem piosenki jednocześnie wyznaczając go, dzięki którym publiczność płynnie przechodzi do outrowego "la la la" ;)
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Kwietnia 30, 2016, 09:57:41 pm
a to "siem ne zrozumialimy" :P
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Maja 02, 2016, 10:33:23 pm
jutuberzy takze swoje wiedza

Guns N Roses - This I Love - with Slash' disaster solo - Coachella (Weekend 2) 2016

http://youtu.be/TuP-8meqUQI (http://youtu.be/TuP-8meqUQI)
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: baddream w Maja 03, 2016, 07:53:00 am
I tu niestety mają rację, bo ciężko jest przetrawić to solo i ciągle mam wrażenie, że Slash zupełnie nie ma pomysłu na tę część utworu , a zagrać tego tak jak na płycie albo nie chce albo nie umie.
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: Borusse w Maja 03, 2016, 10:56:39 am
Raczej nie chce, bo Slash amatorem nie jest, tylko nie chce grać czyichś solówek, tak jak jego solówki w poprzednim składzie nie były grane stuprocentowo identycznie. Chociaż lekkie zmiany a taka zmiana to jednak jest różnica, ale mam nadzieję, że Slash jeszcze wymyśli lepsze solo do tego utworu.
Tytuł: Odp: Slash i Chińszczyzna
Wiadomość wysłana przez: hkt w Maja 03, 2016, 11:17:48 am
Podczas pierwszego weekendu na Coachelli wjechał zbyt wcześnie w solo, ale szybko się poprawił :D

(widać w 1:25)
Guns N' Roses - Chinese Democracy - Coachella 04.16.2016 (http://www.youtube.com/watch?v=y6sscaX9gqg#)