na wywalenie szlagierów to se może pozwolić kapela co gra pierdyliard koncertów rocznie w jednym, swoim, kraju, jak już po raz piętnasty zobaczą te same mordki na widowni w tym samym mieście. To MOŻE wtedy któryś zakrzyknie "ej, zagrajmy im coś innego, oni już 15 razy słuchali naszych największych przebojów".
tylko żaden zespół tak nie robi...zawsze coś wciśnie
a teraz idę na koncert zespołu, który do mojego kraju przyjeżdża raz na x lat, każdy koncert kosztuje dosyć sporo podsumowując wszystkie koszty...i ten zespół-legenda gra jakąś manianę, no fajne te nowe/mało znane kawałki, potupię nóżką, ale dawać mi tu szlagiera.
Z ciekawości sprawdziłem sobie setlistę Metalliki. Wydali nową płytę, jakiś tam tour zrobili, zresztą ich nie ma co porównywać do GNR w kontekście ILOŚĆIOWYM. No i z 18 piosenek - 6 nowych. A te 12? No wyobraźcie sobie, że właściwie same złote przeboje
Mastery, Sandmany, Mattersy