Co więcej, fani przekonują, że Polska powinna czuć się wyróżniona takim spóźnieniem! „2,5 godziny!? No to Polska po raz kolejny może czuć się wyróżniona. Na Legii wyjście przed czasem, a teraz Axlu wykręcił najlepszy czas na trasie. Teraz się módlmy, żeby go nie pobił...” – pisze CC.
Wow, czuję się doceniony
Canis, tak się już utarło, ze gwiazdy to nie ludzie, tylko bogowie. A już zwłaszcza nie gwiazdy formatu Axla. Taka postawa, jaką prezentuje Ron kiedyż była normalna, a teraz budzi wielkie zdziwienie. Najbardziej mnie jeszcze śmieszą "gwiazdki", które uważają się za bóstwa. Jeszcze Axl jak Axl, cesarz rocka może sobie na trochę więcej pozwolić. Ale jak Wojewódzki czy Doda uważają się za lepszych od innych, to już nie wiem czy się śmiać czy płakać nad ich stanem umysłu.