Ja mysle ze to calkiem dobry zespol, jezeli sklad sie utrzyma to moze byc to ciekawe. Steven jest jedynym godnym na miejsce za bebnami w GN'R, wielu sie ze mna nie zgodzi a na pewno w wiekszosci Ci ktorzy poznali GNR w skladzie z Mattem. Sorum jest lepszy technicznie ale brakuje mu ducha ktory ma ekipa z AFD.
Gdybym to ja decydowal to nie byloby tu miejsca dla innych czlonkow GNR niz z AFD- to tylko moje zdanie ale dodam ze nie jestem wielim przeciwnikiem calej reszty, jestem zwolennikiem nieoszlifowanego diamenu z AFD, takze nie bierzcie tego zle.
Wracajac do Adlera zaspolu to najwyzszy czas cos nagrac swojego, zapowiada sie niezle. Ile mozna jezdzic z cyrkiem i pokazywac ciagle te same numery? A moze jest zaprogramowany tylko na AFD? Zadziwiajace jest w tym to ze przez 20 lat ciagle wypelnia kluby, dobre kluby po brzegi i ciagle ludzie sa nienasyceni. Facet zjadl taczke koksu i wypil cysterne JD, jednym slowem degenerat i tego typu okreslenia, gdyby nie nazywal sie Adler wszyscy by tak o nim mowili i nikt nie chcialby miec z nim nic wspolnego. Ma cos w sobie niesamowitego, otacza go aura ciepla, jest taki naturalny, czasami mam wrazenie ze glupi ale to chyba glod akceptacji i zrobienia czegos. Do tego radosc ze masa ludzi uwielbia go a nawet wiecej. Ja zdecydowanie jestem jednym z nich od dawna. Po tym co przeszedl jest mu to potrzebna i pomocna akceptacja.
Po koncercie w Londynie mialem wrazenie ze rozmawiam z kumplem, chodzil miedzy ludzmi i bral autografy od fanow w zamian za swoj, zabawne ale nie bylo widac zeby mu sie spieszylo, robil zdjecia. Naprawde pokazal klase i docenil tych ktorzy czekali, to my musielismy juz isc a nie on.
Niesamowity facet. Zycze mu duzo sily zeby mogl zostawic nalog daleko ni nie wrocic do niego, z tego sie nie wychodzi nigdy, jedna noga zostaje zawsze.
Zespol ma udany i profesjonalny, widac bylo ze naprawde Ci ludzie uwielbiaja go i patrza w niego jak w obrazek. To co pokazali to 100% rock n roll.
Tej plycie bedzie blizej do AFD niz do innych plyt GNR.