Buckethead to świetny gitarzysta. Ma własny styl, chodź tak rożny od tego, co gra GN’R to mimo wszystko uważam, iż wniósłby dożo dobrego do zespołu. O wiele więcej, niż Finck który na siłę i nieudolnie zmienia solówki jak chodź by w Sweet Child O' Mine-po co zmieniać coś, co jest idealne?