Serj głos ma zaj*bisty, ale średnio sobie radzi na scenie.
znaczy, zalezy z jakim materiałem... w swoim materiale solowym w którym śpiewa w gruncie rzeczy w całkiem innym stylu niż w SOAD, na żywo radzi sobie świetnie... a z materiałem SOAD gorzej, albo raczej, inaczej niż kiedyś, bo Serj na Mezme/Hypno zmienił styl śpiewania i to właśnie tak razi... stare koncerty SOAD to przecież przeczad
nowe w sumie też, ale jednak...
tak czy siak, gdyby zaśpiewał na płycie Slasha, pewnie śpiewał by bardziej tak jak na swojej solowej płycie (albo jak w Patterns), i na żywo tak czy siak byłby czad