padł apel o kulturę ze strony zqyxa, jeszcze mało? No to trzeba pmki wysyłac do użytkowników. Jersli nie odpowiedzą, to warn.
Może nie wszyscy zauważyli,że pod apelem podpisał się również przedstawiciel administracji.Niby niewiele,ale jednak jest to dla mnie znaczące... Bizkit,mógłbyś napisać coś więcej na temat tych pm-ek i związanych z nimi warnów? Proszę o konkrety-kto wysyłał pm-ki i kto dawał warny,lub nimi groził. To niepokojące zjawisko...
bizkit napisał: To od ludzi bedzie zalezał klimat forum, a nie od przestrzegania regulaminu.
Regulamin jest dla ludzi,a nie ludzie dla regulaminu. Myślę,że to podstawowa kwestia,o której czasem się zapomina... Regulamin nie jest też tylko po to,żeby był,ale po to,żeby się do niego stosować. Pewne zapisy są po prostu niezbędne,a wszyscy forumowicze są zobowiązani do jego przestrzegania. To,że regulamin jest może niedoskonały,to inna sprawa-powstał dwa lata temu ,gdy forum "raczkowało",więc wiadomo,że pewne rzeczy się zmieniły,no,ale myślę,że jeśli potrzebne są pewne zmiany,czy doprecyzowanie jakichś kwestii,to przecież da się to zrobić.
freak była zbulwersowana tym,że ludzie nie angażują się w ważnych w jej przekonaniu tematach.Nie ukrywam,że ja w swoim czasie też. W każdym temacie zachęcam do dyskusji,ale nie zamierzam karać warnami tych,co sie ze mną nie zgadzają,lub nic nie piszą w temacie dla mnie ważnym. Uznaję,że może nie mają nic do powiedzenia,może nie chcą się wychylać,może nie zauważyli tematu,albo ich po prostu dany temat nie obchodzi. Każdy ma prawo pisać w temacie,w którym chce i nie pisać w temacie,w którym nie chce. No i chyba najlepiej,żeby tak zostało.
bizkit: Czy komus sie krzywda stanie od offtopa
Zobacz moich parę słów odnośnie tego w temacie o cenzurze
bizkit: jesli dla niektórych ich używanie przez ludz,i świadczy o ich prymitywiźmie, to ich problem.
Używanie nie,nadużywanie owszem,ale jest to moja opinia i przy niej raczej pozostanę.
Przykład tego "prymitywizmu",choć może nie polegający na nadużywaniu znaleźć można,jeśli dobrze pamiętam w co najmniej jednym z tematów na forum. 95 % ludzi wypowiedziało się o pewnym koncercie,że był za******y i to było jedyne określenie,jakiego używali w odniesieniu do wszystkiego,co się wydarzyło na tym koncercie. Dla mnie użycie słów wytrychów jest przejawem "prymitywizmu" Podobnie nie lubię słowa "fajny",no,ale to nie jest wulgaryzm
P.S Jeśli ktoś tego potrzebuje to proszę brać wszystko,co napisałem w "nawias" i dodać na początku : moim zdaniem