Jeszcze raz o kwestii Rebela.
Nie tylko Rebel dostał tego dnia bana za to. No,może akurat tego dnia tylko on,nie pamiętam,ale w przeciągu kilku dni - kilka osób,więc jeśli zdjęlibyśmy karę Rebelowi,to trzeba by zdjąć również pozostałym. Jasne,Rebel być może,a znając go powiem,że raczej na pewno żartował,ale piszę to,bo poznałem go z shouta. Pozostałych osób nie poznałem,czy to znaczy,że nie powinno się u nich założyć,że również żartowały? Czy tak samo nie powinno się założyć w przypadku poprzednich winowajców? Zakładać można różne rzeczy. W przypadku,gdy się jest modem,czy adminem trzeba być na tyle sprawiedliwym,na ile to możliwe.
Jeśli założymy,że Rebel był "niewinny",to czemu mamy zakładać winę innych osób? I odwrotnie.
Wszyscy piszą o Rebelu,a nie tylko Rebel został ukarany w ten sposób.
Być może "kara" jest niespółmierna do "winy". Regulamin nie precyzuje tego. Ale przecieki,jako materiał,który wkrótce stanie się materiałem oficjalnym - tym razem już za niespełna 3 tygodnie - zawsze był traktowany inaczej,to jest z większą surowością.
Chyba nikt tu nie chciałby,żebyśmy pozwolili na wrzucanie Appetite for destruction,czy innych płyt. Przecieki się róznią,ale czy aż tak bardzo,że nie zasługują na ochronę?
Przecieków nie chciał na forum Witek. Prośby o przeciek mogą spowodować,że na forum pojawi się link. A skoro nie chce tego właściciel forum,który to forum stworzył i bez którego nie byłoby nas tutaj,to chyba wypada to uszanować.
Poza tym - niektórzy tu chcą fanklubu. Jak wyglądalibyśmy,gdyby ktoś z Universalu,czy innej instytucji mogącej pomóc nam stworzyć oficjalny fanklub znalazł u nas przecieki?
To nie kwestia Rebela. To kwestia wiarygodności NTS w oczach "świata".
I może jeszcze na zakończenie - żadnego z banów w tym gorącym okresie,jeśli chodzi o sprawę przecieków nie dałem ja. A myślę,że to w pierwszej kolejności od osoby,która dała bany - przy mniejszym lub większym zapale pozostałych modów - powinien zależeć "los skazańców",o ile sprawa nie została jasno określona w regulaminie. A ta akurat nie została.
Być może w regulaminie powinien pojawić się zapis,że za proszenie należy się jedynie ostrzeżenie słowne,bądź warn,a nie ban na czas okresowy,przez co zmniejszyłaby się dowolność w karaniu za proszenie o przecieki. Ktoś może powiedzieć:Ale po co karać za samą prośbę? Choćby dlatego,ze prośba może zaowocować tym,że ktoś nieświadomy,a chcący pomóc wrzuci przeciek.No i spotka się z negatywnymi konsekwencjami,bo przyzwolenie na obecność przecieków na forum może dać tylko ten,który tego sobie nie życzył od początku - czyli Witek.
Może jeszcze niech się wypowiedzą pozostali moderatorzy i Witek,jako nasz szef,jeśli będą chcieli coś dodać,czy coś uzupełnić. Myślę,że wszystko,co miałem do napisania w tej kwestii,to już napisałem.