Miałem się tu już nie odzywać, żeby nie podsycać tematu, ale skoro zostałem poniekąd "wyzwany do odpowiedzi", to odpowiem.
"No to po co drążysz?"
Nie drążę. Po prostu zaskoczyło mnie, że choć wiele razy we wszystkich trzech tematach z cyklu "co mnie w życiu" było podkreślane, że nie komentujemy i nie piszemy po kilka postów dziennie, to nadal wzbudza to jakiekolwiek emocje. Swoją drogą - nie wiedzieć, zapomnieć się może każdy. Sam się zapomniałem kiedyś, dostałem napomnienie, że nie należy tego robić, przyjąłem je do wiadomości i tyle. Mam wrażenie, że większość osób upomniana w tych tematach zadziałała podobnie.
"Rozumiem, że chcesz mi wmówić, że wiedziałem o tym iż w tych tematach można pisać jednego posta dziennie?... spoko można i w taki sposób przedstawiać swoje argumenty"
Trudno, żeby nie można było. Oczywiście nie udowodnię Ci, że wiedziałeś, ale tak samo Ty nie udowodnisz mi, że nie wiedziałeś. Jednak wiem, że dla wielu osób piszących w tych tematach dopisek - nie komentujemy, bądź - w tym temacie piszemy raz dziennie - nie jest niczym nowym, ani niezwykłym. Zdarzało się wcześniej, zdarza się i teraz. O ile wiem, nikt z tego powodu bana nie dostał, więc dla mnie to trochę burza w szklance wody, jak zresztą większość postów w tym temacie, co nie znaczy, że lekceważę jakikolwiek post w uwagach, bo wiele jest bardzo sensownych.
"ja też śmiem twierdzić, że o tym dlaczego można pisać jednego posta w tych topach wiecie dopiero od dzisiaj, tak mniej więcej po moim wcześniejszym poście"
Tutaj muszę zdecydowanie zaprzeczyć, bo wielokrotnie widziałem interwencje moderatorskie w tych tematach polegające właśnie na tym, że moderatorzy napominali, by nie pisać kilku postów tego samego dnia, bądź nie komentować. Sam zresztą padłem "ofiarą" tego przepisu,jak wcześniej wspomniałem.
"wcześniej nie zastanawialiście się dlaczego można pisać tylko jednego posta dziennie i nawet nie wiecie, dlaczego autor pierwszego z tych tematów wprowadził taką zasadę, jak i nie wiecie tego, czy autor przewidział, że te topy będą tak popularne"
Oczywiście spekulowanie, co autor miał na myśli, gdy autora nie ma już wśród nas ( spoko, Solid żyje, ale w innej przestrzeni
, może nie mieć większego sensu, ale pozwolę sobie zauważyć, że wśród trzech tematów z cyklu "co mnie w życiu" jest jeden temat założony przeze mnie i zasady, które wyłożyłem w pierwszym poście tego tematu są identyczne. Dlaczego? Ano dlatego, że podobne tematy, gdziekolwiek się je spotka, a mogą to być tematy z cyklu - co jadłem dziś na obiad itd. ( zależy od inwencji forumowiczów ) generują większy ruch od innych, bo służą jedynie wyrzuceniu z siebie aktualnych emocji, potrzeb, myśli, niekoniecznie specjalnie rozwiniętych Gdyby pozwolić, w ramach eksperymentu, na to, żeby ruch tam był nieograniczony, to pewnie widywalibyśmy w nich te same osoby po kilka razy dziennie, co samo w sobie nie jest niczym złym, ale w pewien sposób utrudnia dyskusję w innych tematach, bo skupia uwagę na tych trzech. A NTS jest, jakby nie było, forum muzycznym, więc lepiej dyskutować o muzyce.
Tezę postawić można każdą, jednak nie każdą da się w sensowny sposób obronić, choć oczywiście można próbować.
Pozwolę sobie odpowiedzieć na "pytanie z gatunku tych dobrych", swoją drogą uważam, że dobrze, że to pytanie padło, jest ważne i sensowne. Cieszę się, że mogę je tu zacytować i spróbować na nie odpowiedzieć.
"A czemu w temacie "co leci z głośników" nie ma wymogu pisania jednego komentarza dziennie? Dlatego, że moderatorki/newsmanki spamują tam po parę razy dziennie czy poprostu bo nie?"
Przede wszystkim widzę tutaj uprzedzenie/niechęć wobec moderatorek/ newsmanek i ta niechęć często przewija się na forum w różnych postach, nie sposób tego nie zauważyć. Ale niezależnie od tej niechęci widzę pytanie z cyklu - czemu tam można, a tam nie. Odpowiedź będzie prosta.
Każdy autor tematu ma prawo zadecydować, jak będzie wyglądała dyskusja w stworzonym przez niego temacie.
Autorzy tych trzech tematów - dwie osoby, zadecydowały,że odpowiedzi mają być określonego typu i tyle. Miały do tego prawo? Nawet gdybym nie był jedną z tych dwóch osób uważałbym, że mam prawo. Tak samo jak forumowicz X może poprosić o wymienienie najlepszych wykonań piosenek z lat 87-93 i omijać szerokim łukiem posty o piosenkach z lat 01-14. To, czy takie posty będą się pojawiać, czy nie jest kwestią szacunku wobec autora tematu, no i zanikającej już umiejętności, jaką jest czytanie ze zrozumieniem. Czy autor ma prawo zamknąć temat, w którym dyskusja nie toczy się w myśl jego reguł? Myślę, że ma, zresztą kilkukrotnie tworzyłem tematy, w których reguły były dość jasno określone i większości forumowiczów nie sprawiało to problemu.
Oprócz regulaminu forum w sieci obowiązuje, czyli zbiór niepisanych zasad, które jakoś tam staramy się przestrzegać, mimo, że czasem nie są uwzględnione w regulaminie forum. Ale czy wszystko musi? Regulamin forum, jak dla mnie, mógłby sprowadzać się do - Traktuj dyskutantów tak, jak sam chciałbyś być traktowany. Nie łam prawa. - i też byłoby nieźle. W tych trzech tematach nie chodzi o to, że gdy napiszemy dwa, a nie jeden post dziennie zostanie złamany regulamin forum, bo nie zostanie. Stanie się coś ważniejszego. Rozmówcy nie będą się wzajemnie szanowali.
A bez wzajemnego szacunku nie ma pola do dyskusji, nie ma mowy o dyskusji.
Niestety, i mówię to z przykrością, mam wrażenie, że tego szacunku do rozmówcy jest na NTS-ie coraz mniej.
Możemy mieć różne opinie, ale powinniśmy się szanować.
Jeśli ktokolwiek poczuł się urażony czymkolwiek w tym poście - z góry przepraszam. Jestem człowiekiem dość emocjonalnym i nie do końca potrafiącym wyrażać się zwięźle, dlatego wybaczcie też wielkość posta. Mam nadzieję, że NTS się pod nim nie zawali
I jeszcze, tak na zakończenie - jestem dość długo na forum, ale nie zauważyłem, żeby interwencja w postaci podkreślenia czegoś zielonym kolorem w tych tematach, zakończyła czyjąkolwiek "karierę" na forum, bądź przybliżyła kogoś do końca tej "kariery", no chyba, że się wyjątkowo starał
P.S. W trosce o to, żeby żaden z forumowiczów nie został ofiarą modów w moim temacie z cyklu - co mnie w życiu - "odblokowuję" możliwość komentowania i pisania więcej niż jednego posta dziennie w temacie
http://gunsnroses.com.pl/forum/hyde-park/co-cie-w-zyciu-smuci/Piszcie ile chcecie, co chcecie, komentujcie. Zobaczymy, jak będzie wyglądał ten temat, najmniej popularny z całej trójki, gdy nie będzie w nim żadnych dodatkowych warunków powstrzymujących pisanie.