Jeszcze tylko coś dodam odnośnie tego, że wkurzyło mnie te "attention whore". Mnie to jakoś nie zbulwersowało, delikatny nie jestem, ale taki ton dyskusji nie powinien mieć miejsca. Ciekawe, co by było jakby ktoś zaczął komentować np. że Axl wygląda tak a nie inaczej, że musi być chory psychicznie, bo się zaszywa itd. Dokąd taka dyskusja by prowadziła? Do kolejnej przepychanki, bo do niczego innego. Taki Adler może i ma parcie na szkło, ale jest do tego pozytywnym gościem, który daje przykład, że jednak można od bycia złym na cały świat bratać się z gościem do którego wcześniej miało się wiele "ale".