Slither, definiujesz wolnosc slowa jedynie jako przyzwolenie na zakladanie roznorodnych watkow?
Dziwne, bo, widzisz - to pojecie ma duzy zwiazek z cenzura.
Skoro nikt nie chce sie przyznac do modyfikacji nazwy topicu, zgrozo - podpisac sie pod robota, to oznacza, ze chyba ma cos na sumieniu
Kiedy narasta problem zwiazany z moim kontem na Forum - staram sie uzyskac informacje na ow temat.
Gdyby zapatrywac sie na te sposobnosc - co za roznica, czy temat bedzie o starym GN'R czy nowym GN'R?
Przeciez to prawie to samo, nie?
Tak, nieuzasadnione zmiany nazwy watku uwazam za przyklad zlamania wolnosci slowa