Witam,
natrafiłem na to forum szukając po koncercie recenzji, i dobrze chyba trafiłem
Gunsów słucham od dziecka, a wszystko zaczeło się dawno dawno temu, za górami za lasami kiedy jeszcze dinozaury chodziły po ziemi wtedy mój ojciec pewnego dnia przyniósł do domu kasetę Guns N' Roses, pewnego wieczoru będąc nieco znudzonym wrzuciłem tą kasetę do walkmana, założyłem słuchawki i.....
o żesz ty karol niezła muza!
jakiś czas później porzyczyłem płytę od kumpla, potem sam kupiłem płytę...
aż przerodziło się to w chorobę psychiczną zwaną Guns N' Roses
wygląda to mniej więcej tak że mam kalendarz z Gunnersami, kubek z logo G'N'R, pare winyli G'N'R (bo winyl brzmi lepiej) choć tego najważniejszego czyli Live Like A Suicide nieudało mi się jeszcze zdobyć, a AFD na winylu to dopiero mistrzostwo świata
, mam Live In Tokyo na DVD itd. itp. etc.
no a teraz spełniło się największe moje marzenie, byłem na koncercie Guns N' Roses!
i w ten oto sposób chętnie poznam brać fanów G'N'R którzy mam nadzieję są równie zakręceni na punkcie ich muzyki jak ja
tak więc witajcie