Dobra, czas się ujawnić
Gunsi to moi absolutni idole od lat.....nie, nie powiem ilu, bo i tak nie uwierzycie
Dawno temu za możliwość obejrzenia ich na żywo na koncercie ddałabym naprawdę dużo, miałyśmy z przyjaciółką na ich punkcie kompletnego fioła... Słuchałyśmy ich non stop, na ścianach naszych pokoi wisiały ich plakaty, nawet starałyśmy się ubierać tak jak Axl i Slash
Od tamtego czasu wiele się zmieniło, ale sentyment do Gunsów pozostał: ciągle mam stare kasety audio i VHS (o płytach wtedy można było pomarzyć), wycinki z gazet na ich temat a iRiver w drodze do pracy odtwarza ich kawałki. I chociaż teraz moim absolutnym idolem jest mój 4-letni syn, to jednak za tydzień zostawiam go z tatą, bo sama... idę na koncert GnR
Mam nadzieję, że będzie to naprawdę niesamowite przeżycie, warte tylu lat czekania
A, i sorki za zdjęcie - zauważyłam, że stary skład GnR nie jest tu zbyt mocno lubiany - ale to właśnie są Gunsi którzy mnie zachwycili