W sieci pojawił się zwiastun filmu dokumentalnego, którego bohaterem jest były wokalista Hanoi Rocks, Michael Monroe.
Dokument, którego reżyserem jest Saku Perinnön, trwa siedemdziesiąt siedem minut i opowiada o rodzeniu się, upadku, a następnie powrocie (w pierwszych latach XXI wieku) Hanoi Rocks.
Byli członkowie zespołu, Sami Yaffa i Nasty Suicide, dzielą się z widzem wspomnieniami. Na archiwalnych nagraniach pojawia się również Andy McCoy.
W dokumencie znajdą się także wypowiedzi Slasha i Duffa McKagana.
Zeszłej wiosny Monroe był gościem audycji Todda Kernsa. Powiedział wówczas: „To będzie historia mojego życia. [Film] zasadza się na dziesięciu latach, które spędziłem w Nowym Jorku, ale zaczyna się od powstawania Hanoi. Dokument opowiada o moim życiu i o mnie. To jedna z tych rzeczy, które robi się tylko raz, dlatego chcę mieć pewność, że będzie dobrej jakości”.
„Właśnie przeprowadziliśmy wywiady ze Slashem, Duffem i Chrisem Shiflettem [z Foo Fighters]”, dodał Monroe. „Jednak nie chcę, żeby film był wyłącznie peanem na cześć moich osiągnięć. Jasne, fajnie jest słuchać, jak tylu zaje***istych, wielkich ludzi mówi na mój temat, ale chciałbym, żeby to była po prostu zajmująca historia, żeby osoby, które mają w dupie moje sukcesy, a nawet rock and rolla, z przyjemnością ją obejrzały”.
Drogi Michaela Monroe i Guns N’ Roses przecięły się w latach dziewięćdziesiątych, a fiński wokalista wniósł wkład w „Use Your Illusion” i „The Spaghetti Incident?”.
Źródło