Dowiemy się za 21 listopada, "just a little patience".
Z jednej strony dobrze,że kolesiowi zmniejszyli teoretyczną karę,z drugiej,szkoda,że praktycznie cały materiał wyciekł. Dlatego nie słuchałem ostatnich przecieków i nie mam zamiaru. Do "Gwiazdki" 21 dni,po kiego grzyba odpakowywać prezent? Nie jest mi to do szczęścia potrzebne. Nie słyszałem przecieków,nie słyszałem nic o nich i nie mam zamiaru słyszeć do 21 listopada. Jak wysłucham płytę,wtedy będę mógł ocenić,co było demem,a co nie.
Kolejnych przecieków,jakiekolwiek by nie były też nie zamierzam słuchać. Cała płyta przed premierą wycieknie,to więcej niż pewne.Jestem ciekaw ilu fanów okaże się "fanami" zdolnymi tylko do tego,żeby okraść zespół.Oby jak najmniej w Polsce.