NighTrain Station Guns N' Roses

Ponad 400 policjantów i 1200 członków służby bezpieczeństwa będzie patrolowało ulice w czasie wyprzedanego irlandzkiego koncertu Guns N' Roses w ten weekend. Twórcy takich hitów jak “Paradise City” wystąpią w Slane Castle w sobotę – ponad 25 lat od ich pierwszego koncertu w tym miejscu.

Ogłoszenie policji pojawiło się w wyniku napięcia powstałego wokół bezpieczeństwa podczas koncertów, po tym jak po koncercie Ariany Grande w zamachu terrorystycznym pod halą Manchester Arena 22 osoby zginęły a 59 zostało rannych.

Rzecznik policji powiedział: “Garda Siochana (tzw. Straż pokoju, czyli inaczej po prostu irlandzka policja – przyp. red.) I MCD (organizator koncertu – przyp. red.) aktualizują informacje dotyczące sobotniego koncertu w Slane Castle. Policja będzie miał ponad 400 funkcjonariuszy na służbie, w tym jednostki specjalne, które będą wspierane przez dodatkowych 1200 ochroniarzy/stewardów zapewnionych przez licencjonowane agencje ochrony, wraz z pełnym uzupełnieniem w postaci lekarzy i zespołów medycznych, w tym szpitala na miejscu oraz pięć stanowisk pierwszej pomocy.

“Zespół Zarządzania Kontrolą Wydarzeń nadzorujący to wydarzenia ma ponad 25-letnie doświadczenie w tym obszarze wiedzy. Prosimy o pełną współpracę z policjantami i stewardami i postępowanie zgodnie z informacjami płynącymi z głośników ponieważ pomoże to zapewnić bezpieczeństwo i przyjemność wszystkim zainteresowanym.”

Policja apeluje również do wszystkich uczestników imprezy o sprawdzenie listy zakazanych przedmiotów przed udaniem się na koncert. Niektóre z zakazanych przedmiotów obejmują plecaki, saszetki na biodra (tzw. popularne nerki), fajerwerki, race, trąbki i aerozole.

Źródło

@pol159 przecież tu nie trzeba żadnego specjalnego zabezpieczania poza uświadomieniem jednej rzeczy osobom odpowiedzialnym za kontrolę na bramkach: każdą osobę urody arabskiej należy porządnie przetrzepać.

Rasizm? Nie, to środek zabezpieczający. Wynikający z jednego, jedynego faktu - http://img1.dmty.pl//uploads/201305/1369578827_hfdlia_600.jpg

Czy ja, jako Polak, mogę się czuć poszkodowany, że wyjeżdżając do USA muszę przechodzić szereg kontroli i rozmów przed wydaniem wizy, a każdy Czech bez wizy może sobie tam wlecieć? Takie są procedury, bo tak się kraje (nie)dogadały i muszę to zaakceptować.
Tak samo zaakceptować by musiały osoby pochodzenia arabskiego, że mają taką a nie inną opinię dzięki zachowaniom kilku fanatyków religijnych, i stąd większe wyczulenie.

Niestety (dla naszego bezpieczeństwa), to nigdy nie będzie miało miejsca przy kierunku, jaki obrała Europa.

Swoją drogą Live Nation jeszcze nie wydało żadnych ustaleń dotyczących czego nie można wnosić na koncert w Gdańsku. Chyba, że zastosowanie będą miały przepisy ich ogólnego regulaminu - wówczas bodajże przysługuje każdemu prawo do butelki półlitrowej z wodą

wówczas bodajże przysługuje każdemu prawo do butelki półlitrowej z wodą

Byle by była odkręcona (bez zakrętki, a przynajmniej b ez widocznej zakrętki). Przecież tak już było przy okazji Aerosmith w Łodzi.
Zresztą nie trzeba być Einsteinem, żeby domyślić się jakich rzeczy na teren koncertu (czy innej imprezy masowej) wnosić się nie powinno.

Zmienię trochę temat. Slane Castle jest malowniczym tłem dla koncertów i kilka zespołów wydało już stamtąd DVD. Może Gunsi też to zrobią?

Ksenofobiczne ( nie rasistowskie ) myślenie, ( wspierane przez polityków, którzy zbierają na tym kapitał polityczny) jakie zaprezentował gloomy w pierwszym swoim poście, ale prezentują je również tłumy ludzi, nie tylko w Polsce zresztą, zaowocowało już co najmniej kilkoma pobiciami i nie tylko. Profilaktycznymi zapewne... Ciemnoskóry = Arab = terrorysta = pobić/wyeliminować
A jak się okazało, że nie wyszło, bo to np. był chrześcijanin - cóż... Jego/ jej wina, że wygląda jak typowy Słowianin...
Powtórzę - można być dobrym/ złym człowiekiem niezależnie od religii, koloru skóry i tego typu "detali".
Terrorystą/mordercą/ czy, po prostu, idiotą   - można również być niezależnie od tych "detali". Proste?
Niby proste, a jednak warto wciąż to powtarzać.

Środki ostrożności w Slane Castle jak najbardziej rozumiem.
Tyle ode mnie.

A czym jest ksenofobia jeśli nie strachem przed obcymi - kimkolwiek by nie byli? To definicja słownikowa. Tyle.
Sam boję się ISIS, zbrodniczej organizacji terrorystycznej, ale nie utożsamiam każdego wyznawcy islamu z tą organizacją, choćby dlatego, że poznałem wielu wyznawców islamu, którzy po zamachach byli równie wstrząśnięci jak ja. Wśród wyznawców islamu, tak jak wśród wyznawców innych religii, bądź osób nie wyznających żadnej, są dobrzy i źli ludzie. Dla mnie liczy się człowiek, a to, kim jest ( jego pochodzenie, rasa itd. ) ma zdecydowanie mniejsze znaczenie. Statystycznie, mnie osobiście, więcej zła spotkało jednak ze strony chrześcijan ( choć może to też kwestia stereotypowego myślenia, bo jednak każdej osoby, która mnie w jakiś sposób skrzywdziła w Polsce nie pytałem o wyznanie)  co nie znaczy, że zamierzam przyłączać się do krucjaty antychrześcijańskiej. Zdecydowanie nie.
Po prostu nie wrzucam wszystkich ludzi określonej religii, rasy, czy poglądów do jednego worka i protestuję przeciw temu, gdzie się da. A co kto z tym zrobi, to już jego/ jej decyzja.
Wszystko, co istotne  w tym temacie już powiedziałem czy tu, czy gdzieś tam w odmętach internetu, więc tyle z mojej strony. Dziękuję za przeczytanie tego posta

Była sobie kiedyś dziennikarka. Nazywała się Oriana Fallaci.
Była kontrowersyjną postacią, można się z nią zgadzać albo nie, ale przeczytanie jej tekstów o Euroarabii i ich konfrontacja z rzeczywistością mogłaby się okazać pouczającym (i nieco przerażającym) doświadczeniem. 

@Zqyx nie warto, niektórym pewnych rzeczy nie wbijesz do głowy. Lepiej kierować się uprzedzeniami i strachem niż zdobyć więcej wiedzy na temat na jaki się wypowiada (i nie kompromitując się przy okazji)
Co do koncertu - miło by było, jakby wydali to jako koncertówkę, chociaż szanse raczej niewielkie.

...I'm just a small town white boy
Tryin to make ends meet...

Ciekawe jakby wyglądało to kontrolowanie Arabów przed koncertem w Dubaju.

Najwięcej ofiar ISIS to Irakijczycy, Syryjczycy, Libańczycy. Czyli muzulmanie, którzy myślą inaczej i nie zdążyli uciec oprawcom.
Więc teraz my pomóżmy ISIS i odeślijmy tych, ktorzy uciekli. Będziemy mieli spokój... na ulicach, bo chyba nie spokój sumienia.