Slash powiedział,że VR są zespołem gitarowym,nie ma w nim miejsca na wybijający sie na pierwszy plan fortepian,choć bas i perkusja odgrywają duże znaczenie,dlatego często ustępuje im miejsca. Nawiązując do wydanej w 2004 płyty Contraband powiedział,że ważne jest porozumienie w zespole,umiejętność współpracy,która w 2004 nie była jeszcze tak dobra między nim,a Kushnerem,jak dziś. Docenił też pozostałych muzyków VR mówiąc,że jeśli ma sie w zespole Matta,czy Duffa,to nie ma potrzeby,by to jego gra była cały czas na pierwszym planie.
Podkreślał,jak ważna jest "chemia" między członkami zespołu. Gitarzysta VR ma iPoda,z którego często korzysta i ma przy tym ciężki orzech do zgryzienia podczas wyboru muzyki do słuchania. Podczas nagrywania Libertad słuchał między innymi: Elmore Jamesa, BB Kinga, Buddy'ego Guya,czy Isaaca Hayesa.
http://www.vueweekly.com/articles/default.aspx?i=7279