Trasę dokończyli - to źródło coś pokręciło,bo ostatni koncert nie jest 4 kwietnia,tylko był wczoraj. Oficjalnego potwierdzenia odejścia Weilanda niby nie ma,więc warto poczekać,choć z drugiej strony nie wydaje mi się,żeby tyle źródeł,w tym także poważniejszych opublikowało coś takiego nawet dzisiaj,jeśli nie byłoby to prawda. Jak dla mnie Scott podobnie jak Axl w Gunsach separował się trochę od zespołu,ale widocznie taki styl i nic mi do tego. Ćpun - w trakcie trwania kariery VR przynajmniej 3 osoby były na jakimś odwyku,więc trudno tu winić wyłącznie Scotta za wszystko.
Pytanie tylko - co dalej? Kolejny casting? Poczekamy.