Live Nation, dzięki za świetne miejsca dla wózkowicżów na koncercie! Następnym razem proponuję ustawic je na dworcu. Będzie jeszcze łatwiej wydostać z obiektu.Nie mów tego za głośno, bo Atlas Arena jest zaraz koło Dworca Łódź Kaliska i jeszcze znając LN to zaczną to rozważać :P
Live Nation, dzięki za świetne miejsca dla wózkowicżów na koncercie! Następnym razem proponuję ustawic je na dworcu. Będzie jeszcze łatwiej wydostać z obiektu.
Nie mów tego za głośno, bo Atlas Arena jest zaraz koło Dworca Łódź Kaliska i jeszcze znając LN to zaczną to rozważać :P
to muszę się w końcu zainteresować teraz tym bandemhehe mam podobnie.
będę miał zaliczone 3/5 oryginalnej piątki z AFDA nie byłeś w Warszawie na Gunsach? Jeżeli byłeś, to został Ci tylko Steven
Za kiepską organizację, za coraz wyższe ceny biletów, za robienie biletów Early Entrance, za robienie strefy Golden Circle na 3/4 płyty stadionu/areny, przez co sama idea GC traci sens, za wrzucanie w kolejnych pulach do sprzedaży biletów GC EE, a nie zwykłych GC, za to, że sama idea EE nie zawsze działa i zdarza się, że ludzie, którzy zapłacili więcej, bo chcieli wejść wcześniej, wchodzą razem z innymi, tylko osobnym wejściem, za dodatkowe opłaty, które sobie znajdują przy zamawianych biletach, za robienie festiwalu w hali, za beznadziejną komunikację z klientami, za rozdawanie ludziom opasek za darmo w dniu koncertu, gdy okazuje się, że ich ceny odstraszyły fanów i hala świeci pustkami (patrz: np. ostatni koncert Placebo na Torwarze 12 listopada), za całą szopkę z Impactem i początkowym ogłoszeniem Black Sabbath jako koncertu, a nie jako festiwal i za wiele innych rzeczy :P
ciekawe czy tam młodzieżówka narzeka, ze organizatorzy są 'pojebani' i 'znienawidzeni' bo maja czelnosc dać TYLE koncertowNie narzeka, bo za swoje kieszonkowe tam mogą kupić 4 razy więcej czipsów i z tego odłożyć na luzie na bilet.
lol
Aerosmith powinien ściągnąć stadion, samo Alter Bridge ściąga WembleyChyba Arena
żreć mniej czipsów to bedziecie mieli kase na bilety.
Nie narzeka, bo za swoje kieszonkowe tam mogą kupić 4 razy więcej czipsów i z tego odłożyć na luzie na bilet.Moja opinia na ten temat zawarta w jednym zdaniu. Masz plusa :P
Widocznie nie wszyscy mogą sobie pozwolić na szastanie kasą na lewo i prawo i jest im z tego powodu przykro.I nie można mówić tu tylko o młodzieży i ich kieszonkowym. Nawet pracujący dorosły nie może (lub nie zawsze może, w zależności oczywiście od zarobków) sobie pozwolić finansowo na luzie na wszystkie te koncerty. Sama musiałam na bilet na Aero odłożyć. Cieszę się, że w Polsce wreszcie jest tak jak w innych częściach Europy pod względem muzycznym. Bardzo się cieszę. Ale ceny w porównaniu z zarobkami Polaków pozostają europejskie. Do tego dochodzi problem dla studentów sesji, dla pracujących urlopu, a skoro niemal wszystkie koncerty są w czerwcu to chyba jedynym rozwiązaniem jest kampania wrześniowa i miesięczne lewe L4.
JA :D Ok. 10:30-10:50 melduję się pod AA :DTrzymaj mi miejsce, przybędę około 15: 30 :P Wraz z moją świtą oczywiście. Czerwonym rydwanem :P
to był ostatni zespół wieczora, który jeszcze w miarę dobrze brzmiał... niestety :???:
Potem pomimo zapewnień ze strony menadżera i Jeffa, że nie ma takiej opcji...WYSZEDŁ DUFF!!!
Jeff w ogóle człowiek mega pozytywny, powiedział, że po nowym nagraniu znowu przyjadą do nasLiczę na to. I że to będzie klubowy koncert stricte tylko WP.
Zastanawiam się ile ludzi z koszulkami GNR nie miało takiej świadomości...Racja. Nawet o tym nie pomyślałam, a przecież koszulek z GNR było chyba nawet więcej niż z samym Aerosmith... Wątpię, żeby Duff przejmował się wiekiem ludzi w tłumie, więc "gówniary" z serduszkami raczej mu nie przeszkadzały. Jedyne co było przykre to właśnie dość mały entuzjazm wśród ludzi, patrząc na GC odnosiłam wrażenie, że są bardziej na festynie szkolnym niż na koncercie. Myślę, że można było trochę cieplej przywitać WP, zwłaszcza, że Duff mógł odnosić wrażenie, że w Polsce naprawdę wielu na niego czeka, patrząc na ciągłe wpisy na tt i fb o tym, że ma tu przyjechać, bo Polska czeka. Zasłużyli przynajmniej na to, co dostało AB, które moim zdaniem jest strasznie przereklamowane.
Tylko pytanie...ilu z Was poszłoby na samo Walking Papers? :) Czy zespół przed, w trakcie, po koncercie zainteresował Was na tyle, żeby wydać jedynie na niego pieniądze? Ręka do góry, kto by poszedł ;)
Czy zespół przed koncertem zainteresował Was na tyle, żeby wydać jedynie na niego pieniądze?Tak.
z mojej perspektywy wygladalo to tak, ze Duffowi bylo mega żalowo, ze pod sceną byly same gówniary, ktore zawsze jak on podchodził to pokazywały serca z dłoni. Super rock n roll show, pewnie kazda sie biła z inną, że to jej sie powinien Duff oswiadczyc,a wszystkie jego piosenki są o niej, i ze w the sims są szczesliwym malzenstwem :>
Po wszystkim, pod Areną. Z przyjaciółką dojrzałyśmy Duffa jak szedł już do autokaru, pomachał nam itp. a ja zawołałam żeby do nas przyszedł. Jak Jeff już sobie poszedł do busa to nagle patrzymy a Duff jednak do nas idzie :wub:
Nie obraziłbym bym się na klubowy koncert WP, niekoniecznie w Łodzi ;)Jak się nie udzielam na tym forum, to się teraz udzielę!
Tylko pytanie...ilu z Was poszłoby na samo Walking Papers? :) Czy zespół przed, w trakcie, po koncercie zainteresował Was na tyle, żeby wydać jedynie na niego pieniądze? Ręka do góry, kto by poszedł ;)
Był Axl to teraz jest Duff :wub:
zarąbiste zdjęcia :D nie wiem jak to robisz ale masz wyczucie miejsca i czasu :P
Daj cynk co do koncertu kudłatego ;)
Powiedz Mylesowi i Duffowi, żeby dali follow @SlashArmyPL :Dfollow? gdzie? wygląda jak nick na insta, ale nic takiego tam nie istnieje :D
Spytaj się WP o setlistę z Polski :D . Mówię serio :PNie ma problemu, w sumie mogę to zrobić nawet jeśli nie pojadę :D
btw. Powiedz mi Bender czy Ty byłeś po autograf Duffa po koncercie w Łodzi?
Tak mi się przypomina, że około dwa lata temu zadzwoniłam do mojej byłej firmy i poprosiłam o dłuższy urlop, bo wyskoczyła mi impreza z Axlem i "gratisowy" koncert na Słowacji. Zabezpieczyłam się mówiąc, że mogą mnie zwolnić ;) Dwa telefony do znajomych z pracy i ktoś przyszedł za mnie.W mojej robocie na moim stanowisku jestem sam, więc nikt by mnie nie zastąpił. Zwolnić też bym się nie chciał, bo mam dobrą robotę a na koncerty za coś trzeba jeździć. ;)
Dziwi mnie tylko, że nie jesteście ciekawi, czy koncerty się różniły, czy panował inny klimat itp..bo już o tym powiedziałaś:
To byl koncert klubowy na okolo 100 osob Duff doslownie na wycigniecie reki, a i do reki mozna bylo dostac od niego kostke. Praga tak blisko, a was tam nyie bylo. Po koncercie mozna bylo otrzymać autografy od chlopakow i pogadac, wspolne foty...