Najważniejsza jest muzyka. I ta jest bardzo dobra. Axl nie robi szumu w mediach (to media robią szum dookoła niego), nie tęskni chyba z a nimi (natomiast media chętnie by umieściły jakieś arty z napisałem ''skandal'), nie ma parcia na szło jak setki marnych rockowych gwiazdeczek, których nikt za jakiś czas nie będzie pamiętał.
I bardzo dobrze. Jak jeszcze wróci d ogrania koncertów to będzie znakomicie. Wielki szacunek dla Axla.
Nagrał płytę i ona mówi za niego. Reszta jest zbędna. OK, mógłby z pewnością poprawić sprzedaż występując w jakichś głupich talk showach, WIelkich Bratach czy Tańcach z Gwiazdami, ale po co? On ma widocznie inne ideały.