ej powiem Wam że te koncerty są zajebistej jakości i nawet trochę się jaram
Narazie podczas biegania przesłuchałem połowę Ritza / Nowego Jorku, fajna energia i teksty jak np. Duff przed You Could Be Mine tłumaczy że ten kawałek będzie zaraz w nowym Terminatorze a oni nie chcą kupiastego teledysku typu "zespół gra a w tle przewijają się sceny z filmu"
Jak narazie moje największe odkrycie to... Rocket Queen z Las Vegas.
UWAGA UWAGA: to jest wersja piosenki, która została umieszczona na Live Erze ALE.... OCH OCH co to jest za piękne ALO... widać / słychać jak bardzo wersja z koncertówki sprzed 23 lat (!) różni się od tego jak ten kawałek faktycznie wtedy brzmiał. Po pierwsze:
Słychać Gilbiego! W KOŃCU! Po 23 latach
Druga sprawa - intro było dłuższe... wersja na Live Erze jest przycięta
Oj coś czuję, że tych smaczków będzie dużo. Tak jak pisałem wcześniej... jaram się i będzie słuchane
Dajcie znać jak wyczaicie jakieś fajne momenty na tych koncertówkach.
PS.
Zawsze uwielbiałem słuchać koncertówek i wogóle GNR na słuchawkach, żeby rozróżniać jak Izzy/Gilby gra na jednym uchu, a Slashu na drugim... i te koncertówki tak pięknie grają